Polskie Forum Kolekcjonerów Kapsli

Przypadek... Czego by nie powiedzieć - są wyjątkowi.

Mnie się to właśnie podoba... Luźny stosunek, ale starają się, chcą pograć, fajnie! Jakoś się specjalnie porażkami nie podłamują chyba.

Aleś zgryźliwy. Jakbym wiedział, że żartujesz, to teraz nie miałbym pozszywanych rąk.

Jakaś tam szansa jest... damy radę!

Jednak lepszy byłby remis... Ile drużyn przechodzi dalej?

Polska z San Marino troszku się podciągnęła... Czechy na razie przegrywają, pomyślnie...

Nie sądzę, jest chyba w katalogu niepiwnych...

No nie wiem czy sprzedawanie od razu to dobry pomysł... Oczywiście szanuję Twą decyzję, ale może niech odleżą swoje i wrócisz kiedyś do tego, tak jak np. ja...

To mówicie, że nie ma co pisać maila do nich?

------

----

Na 3 piłeczki... w sumie dokładnie nie mam pojęcia ile ich tam jest, ale mogłoby nie być łatwo. Ewentualnie sprawna zasada domina załatwiłaby sprawę.

Nie drwij CinX, widać, że ta konstrukcja przetrwa wszystko. ;) Ładne.

Toteż właśnie o to mi chodzi... Mi właśnie bardziej podobałby się ten Bobofrut, bo jako kapsel sam jest dość przyjazny. Ale na pewno ciekawsze są propozycje i projekty z czystym kapslem niźli kombinowanie z rękawkami, tudzież kapselkami Bobofruta...

Bajek, ja to naprawdę nie rozumiem, cóż Ty chcesz od Wojtka na rękawie... Popieram Tomka co do tego, że to nie ma być koszulka żałobna, a forumowa...

Czemu mnie tu nie ma!!!

No tak po części to na pewno. Jak widzicie, nie mogłem tego zdzierżyć. Jakieś wieści z Elbląga?

Poprawię się chłopaki, naprawdę. Trzeba jakoś Dania podjudzić, żeby mi kapsle przysłał.

Eh, czy ja przestałem zbierać? Sam nie wiem... Zastanawiam się ciągle nad powrotem do aktywnego zbierania, ale jakoś w tyle już teraz jestem. Do Elbląga nie pojadę, bo jutro do Warszawy się wybieram. Wiem, że byłem nadzieją polskiego kolekcjonerstwa, ale dałem dupala. barankapsle90@wp.pl nie działa?...

Ja to nie wiem jaki mam rekord, nie ma się czym chwalić w każdym razie, nic chlubnego. Pewnie niebłahy...

Ja beczałem, nie wiem co musiała czuć Monika z Anią. Zresztą już w drodze do grobu pękłem. Ale jakoś teraz już lepiej, symbolicznego kieliszka za zdrowie wypiliśmy, niech mu się dobrze w niebie żyje.

Do mnie nadal nie dociera, dzisiaj na czarno posuwałem cały dzień, jeszcze trochę czasu minie zanim dotrze to do mnie do końca...

Pluję sobie w brodę, że nie pojechałem odwiedzić Wojtka wcześniej, mocno przeżywam, mój pobyt na forum bez Niego to już nie to samo...

Co ja mam powiedzieć? Niech mu się dobrze żyje na górze, mój najlepszy kumpel-przyjaciel kapslowy, zawsze będę o nim pamiętał.... Zły strasznie jestem, też się wybierałem...A mogłem to zrobić w niedzielę... [*] <płacze jak dziecko>

Ja słucham HH, głównie, ale najbardziej lubię stare przeboje.

Hehe chłopie jakie schody, schody to od 1400 polskich.

Są, są i to całkiem sporo. Śmigiel, Łask, Radom. Widać sporo rozlewni rozlewało nie tylko piwa, ale także napoje do petów.
B.

Panowie, podejdźmy do sprawy poważnie. Z której strony by nie patrzeć, zewsząd jesteśmy pod ścianą. Martwy punkt i stagnacja. Może dofinansujemy jakoś tworzenie katalogu? Zatrudnilibyśmy jakiegoś dobrego informatyka, bo wszyscy dobrze wiemy, że nasz demagog zaczyna już chodzić na korki przed maturą ...

Byłem w DGSie włocławskim, ostały im się jeszcze niegdysiejsze nakrętki, mam cały worek starych, tylko nadruku nie widzę, to chyba ze starości. Ale myślę, że po kilku zabawach fosolem dam radę odzwierciedlić to, co tam widniało. Myślę, że kilka zdjęć nowych nakrętek mógłbym podesłać, ale skoro mam t...