Lepiej mieć pogięte niż wcale...

Kapsle piwne + ogólne dyskusje.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Jacek
Posty: 1719
Rejestracja: 01 grudnia 2005, 14:59
Lokalizacja: Kraków, Rakszawa
Kontaktowanie:

Lepiej mieć pogięte niż wcale...

#1 Post autor: Jacek »

...a jeszcze lepiej je naprawić :) Drewniany drążek do wypchnięcia kapsla od środka i wyprostowania lica, kapslownica, pusta butelka i gotowe. Są kapsle, które warto w ten sposób odratować. Ktoś ma również jakieś osiągnięcia w tym zakresie? Chętnie zobaczę albo przeczytam o innych patentach na tego typu blacharskie prace :cool:
Załączniki
IMG_20210313_115210.jpg

FALUBAZ_ZG
Posty: 199
Rejestracja: 27 stycznia 2019, 17:03

Re: Lepiej mieć pogięte niż wcale...

#2 Post autor: FALUBAZ_ZG »

Ten kapsel był chyba lokomotywa zdejmowany.
Przyznać trzeba, ze efekt bardzo zadowalający.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Kibi
Posty: 1351
Rejestracja: 09 kwietnia 2005, 19:23
Lokalizacja: Prawie Warszawa

Re: Lepiej mieć pogięte niż wcale...

#3 Post autor: Kibi »

Napisz coś więcej o tym drążku. Średnica taka jak butelki?
Na czym kładziesz kapsel podczas wypychania? Uderzasz czy zwiększasz siłę stopniowo?
Moje Grolsche już 168 sztuk !!
Moja Coca Cola - 2509 sztuk!

Awatar użytkownika
Mike007
Posty: 522
Rejestracja: 31 lipca 2013, 07:27
Lokalizacja: Brzóza
Kontaktowanie:

Re: Lepiej mieć pogięte niż wcale...

#4 Post autor: Mike007 »

Ja prostuję tak wszystko co trafia do mojej kolekcji. Przy najbliższej okazji wrzucę kilka fotek przed/po.
https://1drv.ms/f/s!Arqm-0vCoijQaLJ078Oqx-f0oWs - zagraniczne i polskie, piwne i niepiwne, kilka szkieł i wafli - na wymianę tylko za kapsle piwne. ZAPRASZAM!!!

Awatar użytkownika
Jacek
Posty: 1719
Rejestracja: 01 grudnia 2005, 14:59
Lokalizacja: Kraków, Rakszawa
Kontaktowanie:

Re: Lepiej mieć pogięte niż wcale...

#5 Post autor: Jacek »

Kibi pisze: 13 marca 2021, 17:12 Napisz coś więcej o tym drążku. Średnica taka jak butelki?
Na czym kładziesz kapsel podczas wypychania? Uderzasz czy zwiększasz siłę stopniowo?
Mam w domu taki tłuczek do mięsa z drewnianym drążkiem :), średnica mniejsza niż kapsel. Kapsel kładę na solidnym blacie, podkładam kawałek materiału, żeby nie porysować lica, przykładam i dociskam. Jeżeli wgniecenia są większe w konkretnych punktach dociskam jeszcze w tych miejscach mocniej. W trudniejszych przypadkach takich jak pokazany w tym temacie, raczej pozbywam się uszczelki, żeby uzyskać lepszy efekt. Przy większości współczesnych kapsli gdzie grubość blachy jest dość skromna idzie to wszystko bardzo ładnie, gorzej jest ze starszymi czy też np. Japońskimi czy Koreańskimi kapslami, które są solidniejsze i stawiają większy opór.

ODPOWIEDZ