Browar Bieszczadnik - wątpliwości

[sztywnywariacik]

Kolejny kapsel z browaru Bieszczadnik Sanok.
Pensjonat zamówił 160 butelek ze swoją reklamą na kapslu. Piwo tylko dla gości pensjonatu. Więcej nie będzie.
W planach mają wypuszczenie serii z bieszczadzkimi szczytami.
Trafi do poczekalni? Jestem ciekaw, do jakiego działu zostanie przypisany.

Do cwaniactwa i złodziejstwa.
Odwiedziłem Browar Bieszczadnik w Sanoku oraz Bazę noclegową K85 w Komańczy i mogę z czystym sumieniem zagwarantować, że kapsel o którym mowa jest zwykłą podróbą, nie mającą niczego wspólnego z Browarem Bieszczadnik. Baza noclegowa w Komańczy nie prowadzi sprzedaży piwa, nawet dla gości. Nie wiedzą nic na temat tego kapsla. Piwowar z Bieszczadnika podobnie.
Ciekawa jest jeszcze jedna kwestia. W jakim celu niewielka noclegownia położona gdzieś w Bieszczadach miałaby wypuszczać tylko 160 kapsli ze swoją reklamą, które (sądząc po umieszczonych przez Ciebie zdjęciach) w większej części trafiłaby w Twoje ręce. Produkcja kapsli wcale nie jest tak kosztowna i nawet niewielką noclegownie byłoby stać na wyprodukowanie o wiele większej ilości kapsli by się w jakiś sposób zareklamować. Twoja wersja, że chcieli zareklamować się umieszczając swoją nazwę na 160-ciu kapslach wcale mnie nie przekonuje i mija się z logiką reklamy.
Reasumując, najprawdopodobniej to Ty odpowiadasz za wyprodukowanie tego kapsla, a swoim działaniem próbujesz wywołać niepotrzebne zamieszanie wśród kolekcjonerów. Podejrzewam, że chciałeś się też wzbogacić sprzedając te kapsle na allegro. Kapsel nie powinien znaleźć się w katalogu.

[Arusiak]

Kolejny kapsel z browaru Bieszczadnik Sanok.
Pensjonat zamówił 160 butelek ze swoją reklamą na kapslu. Piwo tylko dla gości pensjonatu. Więcej nie będzie.
W planach mają wypuszczenie serii z bieszczadzkimi szczytami.
Trafi do poczekalni? Jestem ciekaw, do jakiego działu zostanie przypisany.

Do cwaniactwa i złodziejstwa.
Odwiedziłem Browar Bieszczadnik w Sanoku oraz Bazę noclegową K85 w Komańczy i mogę z czystym sumieniem zagwarantować, że kapsel o którym mowa jest zwykłą podróbą, nie mającą niczego wspólnego z Browarem Bieszczadnik. Baza noclegowa w Komańczy nie prowadzi sprzedaży piwa, nawet dla gości. Nie wiedzą nic na temat tego kapsla. Piwowar z Bieszczadnika podobnie.
Ciekawa jest jeszcze jedna kwestia. W jakim celu niewielka noclegownia położona gdzieś w Bieszczadach miałaby wypuszczać tylko 160 kapsli ze swoją reklamą, które (sądząc po umieszczonych przez Ciebie zdjęciach) w większej części trafiłaby w Twoje ręce. Produkcja kapsli wcale nie jest tak kosztowna i nawet niewielką noclegownie byłoby stać na wyprodukowanie o wiele większej ilości kapsli by się w jakiś sposób zareklamować. Twoja wersja, że chcieli zareklamować się umieszczając swoją nazwę na 160-ciu kapslach wcale mnie nie przekonuje i mija się z logiką reklamy.
Reasumując, najprawdopodobniej to Ty odpowiadasz za wyprodukowanie tego kapsla, a swoim działaniem próbujesz wywołać niepotrzebne zamieszanie wśród kolekcjonerów. Podejrzewam, że chciałeś się też wzbogacić sprzedając te kapsle na allegro. Kapsel nie powinien znaleźć się w katalogu.

Pisze to człowiek, który handluje na Allegro kapslami Bieszczadnika po 20-30 zł za sztukę.
Prawdopodobnie nie udało ci się wyrwać za darmo kapsli na handel. Stąd te pomówienia i oszczerstwa.
Sprytniejsi od ciebie, kupili po prostu piwo z tym kapslem. Zapewne są na tym forum i mogą potwierdzić.
Piwo Bieszczadnik zostało zabutelkowane 160 kapslami z reklamą pensjonatu. To wystarczająca ilość na tak małe miejsce.
Turyści biorą kapsle na pamiątkę. Handlarze, jak widać, są przeganiani przez właścicieli.
Skąd masz wiedzę, że większość kapsli trafiałaby w moje ręce? Udało mi się zdobyć kilka i to marnej jakości.

[Arusiak]

Tu jeszcze grafika z wydarzenia, na którym było serwowane piwo z kapslem K85.
Zdjęcia zabutelkowanych piw dostałem od mojego przyjaciela, który prowadzi pensjonat.

[Arusiak]

Możesz teraz przeprosić.

[Arusiak]

Kolejny kapsel z browaru Bieszczadnik Sanok.
Pensjonat zamówił 160 butelek ze swoją reklamą na kapslu. Piwo tylko dla gości pensjonatu. Więcej nie będzie.
W planach mają wypuszczenie serii z bieszczadzkimi szczytami.
Trafi do poczekalni? Jestem ciekaw, do jakiego działu zostanie przypisany.

Do cwaniactwa i złodziejstwa.
Odwiedziłem Browar Bieszczadnik w Sanoku oraz Bazę noclegową K85 w Komańczy i mogę z czystym sumieniem zagwarantować, że kapsel o którym mowa jest zwykłą podróbą, nie mającą niczego wspólnego z Browarem Bieszczadnik. Baza noclegowa w Komańczy nie prowadzi sprzedaży piwa, nawet dla gości. Nie wiedzą nic na temat tego kapsla. Piwowar z Bieszczadnika podobnie.
Ciekawa jest jeszcze jedna kwestia. W jakim celu niewielka noclegownia położona gdzieś w Bieszczadach miałaby wypuszczać tylko 160 kapsli ze swoją reklamą, które (sądząc po umieszczonych przez Ciebie zdjęciach) w większej części trafiłaby w Twoje ręce. Produkcja kapsli wcale nie jest tak kosztowna i nawet niewielką noclegownie byłoby stać na wyprodukowanie o wiele większej ilości kapsli by się w jakiś sposób zareklamować. Twoja wersja, że chcieli zareklamować się umieszczając swoją nazwę na 160-ciu kapslach wcale mnie nie przekonuje i mija się z logiką reklamy.
Reasumując, najprawdopodobniej to Ty odpowiadasz za wyprodukowanie tego kapsla, a swoim działaniem próbujesz wywołać niepotrzebne zamieszanie wśród kolekcjonerów. Podejrzewam, że chciałeś się też wzbogacić sprzedając te kapsle na allegro. Kapsel nie powinien znaleźć się w katalogu.

Do sprawy odniósł się pensjonat K85:
https://m.facebook.com/groups/821531511 ... 450539205/

[sztywnywariacik]

Kolejny kapsel z browaru Bieszczadnik Sanok.
Pensjonat zamówił 160 butelek ze swoją reklamą na kapslu. Piwo tylko dla gości pensjonatu. Więcej nie będzie.
W planach mają wypuszczenie serii z bieszczadzkimi szczytami.
Trafi do poczekalni? Jestem ciekaw, do jakiego działu zostanie przypisany.

Do cwaniactwa i złodziejstwa.
Odwiedziłem Browar Bieszczadnik w Sanoku oraz Bazę noclegową K85 w Komańczy i mogę z czystym sumieniem zagwarantować, że kapsel o którym mowa jest zwykłą podróbą, nie mającą niczego wspólnego z Browarem Bieszczadnik. Baza noclegowa w Komańczy nie prowadzi sprzedaży piwa, nawet dla gości. Nie wiedzą nic na temat tego kapsla. Piwowar z Bieszczadnika podobnie.
Ciekawa jest jeszcze jedna kwestia. W jakim celu niewielka noclegownia położona gdzieś w Bieszczadach miałaby wypuszczać tylko 160 kapsli ze swoją reklamą, które (sądząc po umieszczonych przez Ciebie zdjęciach) w większej części trafiłaby w Twoje ręce. Produkcja kapsli wcale nie jest tak kosztowna i nawet niewielką noclegownie byłoby stać na wyprodukowanie o wiele większej ilości kapsli by się w jakiś sposób zareklamować. Twoja wersja, że chcieli zareklamować się umieszczając swoją nazwę na 160-ciu kapslach wcale mnie nie przekonuje i mija się z logiką reklamy.
Reasumując, najprawdopodobniej to Ty odpowiadasz za wyprodukowanie tego kapsla, a swoim działaniem próbujesz wywołać niepotrzebne zamieszanie wśród kolekcjonerów. Podejrzewam, że chciałeś się też wzbogacić sprzedając te kapsle na allegro. Kapsel nie powinien znaleźć się w katalogu.

Pisze to człowiek, który handluje na Allegro kapslami Bieszczadnika po 20-30 zł za sztukę.
Prawdopodobnie nie udało ci się wyrwać za darmo kapsli na handel. Stąd te pomówienia i oszczerstwa.
Sprytniejsi od ciebie, kupili po prostu piwo z tym kapslem. Zapewne są na tym forum i mogą potwierdzić.
Piwo Bieszczadnik zostało zabutelkowane 160 kapslami z reklamą pensjonatu. To wystarczająca ilość na tak małe miejsce.
Turyści biorą kapsle na pamiątkę. Handlarze, jak widać, są przeganiani przez właścicieli.
Skąd masz wiedzę, że większość kapsli trafiałaby w moje ręce? Udało mi się zdobyć kilka i to marnej jakości.

Nie masz nic na swoją obronę. Próbujesz mnie w jakiś sposób opisać/obrazić bo napisałem całą prawdę. Należy się zastanowić jaki procent turystów faktycznie zachowałoby kapsel na pamiątkę, gdyby rzeczywiście były możliwe do nabycia w tej noclegowni. Jestem prawie pewny, że większość sztuk trafiłaby do kosza. Już od dłuższego czasu wiem, że właściciel bazy noclegowej w Komańczy to twój znajomy, więc napisze to o co go poprosisz. W skrócie, ty odpowiadasz za wypuszczenie tego kapsla i pod dobrą legendą, chciałeś stworzyć sobie swój mały monopol na ten wzór i nadać mu "wartości". Nie trzeba być Sherlockiem Holmesem, żeby domyśleć się, że wynika z zazdrości i obawy o konkurencję - widać to doskonale po tym co piszesz. Temat uważam za wyczerpany a dalszą dyskusję za bezcelową.

[Arusiak]

Do cwaniactwa i złodziejstwa.
Odwiedziłem Browar Bieszczadnik w Sanoku oraz Bazę noclegową K85 w Komańczy i mogę z czystym sumieniem zagwarantować, że kapsel o którym mowa jest zwykłą podróbą, nie mającą niczego wspólnego z Browarem Bieszczadnik. Baza noclegowa w Komańczy nie prowadzi sprzedaży piwa, nawet dla gości. Nie wiedzą nic na temat tego kapsla. Piwowar z Bieszczadnika podobnie.
Ciekawa jest jeszcze jedna kwestia. W jakim celu niewielka noclegownia położona gdzieś w Bieszczadach miałaby wypuszczać tylko 160 kapsli ze swoją reklamą, które (sądząc po umieszczonych przez Ciebie zdjęciach) w większej części trafiłaby w Twoje ręce. Produkcja kapsli wcale nie jest tak kosztowna i nawet niewielką noclegownie byłoby stać na wyprodukowanie o wiele większej ilości kapsli by się w jakiś sposób zareklamować. Twoja wersja, że chcieli zareklamować się umieszczając swoją nazwę na 160-ciu kapslach wcale mnie nie przekonuje i mija się z logiką reklamy.
Reasumując, najprawdopodobniej to Ty odpowiadasz za wyprodukowanie tego kapsla, a swoim działaniem próbujesz wywołać niepotrzebne zamieszanie wśród kolekcjonerów. Podejrzewam, że chciałeś się też wzbogacić sprzedając te kapsle na allegro. Kapsel nie powinien znaleźć się w katalogu.

Pisze to człowiek, który handluje na Allegro kapslami Bieszczadnika po 20-30 zł za sztukę.
Prawdopodobnie nie udało ci się wyrwać za darmo kapsli na handel. Stąd te pomówienia i oszczerstwa.
Sprytniejsi od ciebie, kupili po prostu piwo z tym kapslem. Zapewne są na tym forum i mogą potwierdzić.
Piwo Bieszczadnik zostało zabutelkowane 160 kapslami z reklamą pensjonatu. To wystarczająca ilość na tak małe miejsce.
Turyści biorą kapsle na pamiątkę. Handlarze, jak widać, są przeganiani przez właścicieli.
Skąd masz wiedzę, że większość kapsli trafiałaby w moje ręce? Udało mi się zdobyć kilka i to marnej jakości.

Nie masz nic na swoją obronę. Próbujesz mnie w jakiś sposób opisać/obrazić bo napisałem całą prawdę. Należy się zastanowić jaki procent turystów faktycznie zachowałoby kapsel na pamiątkę, gdyby rzeczywiście były możliwe do nabycia w tej noclegowni. Jestem prawie pewny, że większość sztuk trafiłaby do kosza. Już od dłuższego czasu wiem, że właściciel bazy noclegowej w Komańczy to twój znajomy, więc napisze to o co go poprosisz. W skrócie, ty odpowiadasz za wypuszczenie tego kapsla i pod dobrą legendą, chciałeś stworzyć sobie swój mały monopol na ten wzór i nadać mu "wartości". Nie trzeba być Sherlockiem Holmesem, żeby domyśleć się, że wynika z zazdrości i obawy o konkurencję - widać to doskonale po tym co piszesz. Temat uważam za wyczerpany a dalszą dyskusję za bezcelową.

Nigdy nie ukrywałem, że to mój znajomy.
Dzięki temu dostałem kapsle od tego piwa
Jesteś żałosnym typem, któremu nie udało się zdobyć kapsli na handel i ma focha.
Oto kolejny dowód, ostatni:
https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 6504695937
Do Komańczy były wycieczki po kapsel i wielu kolekcjonerom się to udało.
Liczę, że zaraz ktoś z nich się tutaj zgłosi.
Możesz mnie nadal przeprosić.

[Arusiak]

Pisze to człowiek, który handluje na Allegro kapslami Bieszczadnika po 20-30 zł za sztukę.
Prawdopodobnie nie udało ci się wyrwać za darmo kapsli na handel. Stąd te pomówienia i oszczerstwa.
Sprytniejsi od ciebie, kupili po prostu piwo z tym kapslem. Zapewne są na tym forum i mogą potwierdzić.
Piwo Bieszczadnik zostało zabutelkowane 160 kapslami z reklamą pensjonatu. To wystarczająca ilość na tak małe miejsce.
Turyści biorą kapsle na pamiątkę. Handlarze, jak widać, są przeganiani przez właścicieli.
Skąd masz wiedzę, że większość kapsli trafiałaby w moje ręce? Udało mi się zdobyć kilka i to marnej jakości.

Nie masz nic na swoją obronę. Próbujesz mnie w jakiś sposób opisać/obrazić bo napisałem całą prawdę. Należy się zastanowić jaki procent turystów faktycznie zachowałoby kapsel na pamiątkę, gdyby rzeczywiście były możliwe do nabycia w tej noclegowni. Jestem prawie pewny, że większość sztuk trafiłaby do kosza. Już od dłuższego czasu wiem, że właściciel bazy noclegowej w Komańczy to twój znajomy, więc napisze to o co go poprosisz. W skrócie, ty odpowiadasz za wypuszczenie tego kapsla i pod dobrą legendą, chciałeś stworzyć sobie swój mały monopol na ten wzór i nadać mu "wartości". Nie trzeba być Sherlockiem Holmesem, żeby domyśleć się, że wynika z zazdrości i obawy o konkurencję - widać to doskonale po tym co piszesz. Temat uważam za wyczerpany a dalszą dyskusję za bezcelową.

Nigdy nie ukrywałem, że to mój znajomy.
Dzięki temu dostałem kapsle od tego piwa
Jesteś żałosnym typem, któremu nie udało się zdobyć kapsli na handel i ma focha.
Oto kolejny dowód, ostatni:
https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 6504695937
Do Komańczy były wycieczki po kapsel i wielu kolekcjonerom się to udało.
Liczę, że zaraz ktoś z nich się tutaj zgłosi.
Możesz mnie nadal przeprosić.

Aleksandrze Zieliński, gubisz się w zeznaniach.
Twierdziłeś, że nikt w K85 nie słyszał o tym kapslu, a jednak jest wręcz przeciwnie.
Z Browarnikiem Sanok też pewnie nie rozmawiałeś, bo wiedziałbyś, że sprzedawał piwo z tym kapslem na imprezie w K85.
Żyjesz w równoległej rzeczywistości.

[Arusiak]

Nie masz nic na swoją obronę. Próbujesz mnie w jakiś sposób opisać/obrazić bo napisałem całą prawdę. Należy się zastanowić jaki procent turystów faktycznie zachowałoby kapsel na pamiątkę, gdyby rzeczywiście były możliwe do nabycia w tej noclegowni. Jestem prawie pewny, że większość sztuk trafiłaby do kosza. Już od dłuższego czasu wiem, że właściciel bazy noclegowej w Komańczy to twój znajomy, więc napisze to o co go poprosisz. W skrócie, ty odpowiadasz za wypuszczenie tego kapsla i pod dobrą legendą, chciałeś stworzyć sobie swój mały monopol na ten wzór i nadać mu "wartości". Nie trzeba być Sherlockiem Holmesem, żeby domyśleć się, że wynika z zazdrości i obawy o konkurencję - widać to doskonale po tym co piszesz. Temat uważam za wyczerpany a dalszą dyskusję za bezcelową.

Nigdy nie ukrywałem, że to mój znajomy.
Dzięki temu dostałem kapsle od tego piwa
Jesteś żałosnym typem, któremu nie udało się zdobyć kapsli na handel i ma focha.
Oto kolejny dowód, ostatni:
https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 6504695937
Do Komańczy były wycieczki po kapsel i wielu kolekcjonerom się to udało.
Liczę, że zaraz ktoś z nich się tutaj zgłosi.
Możesz mnie nadal przeprosić.

Aleksandrze Zieliński, gubisz się w zeznaniach.
Twierdziłeś, że nikt w K85 nie słyszał o tym kapslu, a jednak jest wręcz przeciwnie.
Z Browarnikiem Sanok też pewnie nie rozmawiałeś, bo wiedziałbyś, że sprzedawał piwo z tym kapslem na imprezie w K85.
Żyjesz w równoległej rzeczywistości.

Czy to Ty doniosłeś do Urzędu Gminy i nasłałeś kontrolę na pensjonat w Komańczy?

[sztywnywariacik]

Nigdy nie ukrywałem, że to mój znajomy.
Dzięki temu dostałem kapsle od tego piwa
Jesteś żałosnym typem, któremu nie udało się zdobyć kapsli na handel i ma focha.
Oto kolejny dowód, ostatni:
https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 6504695937
Do Komańczy były wycieczki po kapsel i wielu kolekcjonerom się to udało.
Liczę, że zaraz ktoś z nich się tutaj zgłosi.
Możesz mnie nadal przeprosić.

Aleksandrze Zieliński, gubisz się w zeznaniach.
Twierdziłeś, że nikt w K85 nie słyszał o tym kapslu, a jednak jest wręcz przeciwnie.
Z Browarnikiem Sanok też pewnie nie rozmawiałeś, bo wiedziałbyś, że sprzedawał piwo z tym kapslem na imprezie w K85.
Żyjesz w równoległej rzeczywistości.

Czy to Ty doniosłeś do Urzędu Gminy i nasłałeś kontrolę na pensjonat w Komańczy?

Nie wiem o czym mówisz Szot. Pewnie komuś nie udało się wyrwać kapsli za darmo na handel po 20-30zł i teraz się mści. Co tu się dziwić? Przecież sam pisałeś publicznie, że cyt. "co sprytniejsi kupili sobie piwo z kapslem K85". Sam wkopałeś swojego kolegę i miej pretensje do siebie. Potem żeby to odkręcić pisaliście, że piwo było podawane otwarte gościom (ciekawe gdzie wtedy by wędrował kapsel). Jak widać znalazł się ktoś nieżyczliwy komu nie spodobała się ta sytuacja. Mam zrzuty ekranu tych wszystkich postów i komentarzy i widzę 3 różne wersje wydarzeń. Nie wydaję mi się, więc żebym to ja się gubił w zeznaniach. Co więcej pod postem bazy noclegowej z pytaniem kto zachował sobie kapsel na pamiątkę odezwały się tylko osoby z okolic Komańczy (z Bieszczad). Po prostu mianowaliście sobie kilku znajomych na kolekcjonerów dla legendy. Na przeprosiny nie czekaj, bo się nie doczekasz. W tym temacie wypowiedziałem się już wyczerpująco. Gdybyś nie był winny to byś się tak uporczywie nie tłumaczył. Przecież prawda sama się wybroni.

[Arusiak]

Aleksandrze Zieliński, gubisz się w zeznaniach.
Twierdziłeś, że nikt w K85 nie słyszał o tym kapslu, a jednak jest wręcz przeciwnie.
Z Browarnikiem Sanok też pewnie nie rozmawiałeś, bo wiedziałbyś, że sprzedawał piwo z tym kapslem na imprezie w K85.
Żyjesz w równoległej rzeczywistości.

Czy to Ty doniosłeś do Urzędu Gminy i nasłałeś kontrolę na pensjonat w Komańczy?

Nie wiem o czym mówisz Szot. Pewnie komuś nie udało się wyrwać kapsli za darmo na handel po 20-30zł i teraz się mści. Co tu się dziwić? Przecież sam pisałeś publicznie, że cyt. "co sprytniejsi kupili sobie piwo z kapslem K85". Sam wkopałeś swojego kolegę i miej pretensje do siebie. Potem żeby to odkręcić pisaliście, że piwo było podawane otwarte gościom (ciekawe gdzie wtedy by wędrował kapsel). Jak widać znalazł się ktoś nieżyczliwy komu nie spodobała się ta sytuacja. Mam zrzuty ekranu tych wszystkich postów i komentarzy i widzę 3 różne wersje wydarzeń. Nie wydaję mi się, więc żebym to ja się gubił w zeznaniach. Co więcej pod postem bazy noclegowej z pytaniem kto zachował sobie kapsel na pamiątkę odezwały się tylko osoby z okolic Komańczy (z Bieszczad). Po prostu mianowaliście sobie kilku znajomych na kolekcjonerów dla legendy. Na przeprosiny nie czekaj, bo się nie doczekasz. W tym temacie wypowiedziałem się już wyczerpująco. Gdybyś nie był winny to byś się tak uporczywie nie tłumaczył. Przecież prawda sama się wybroni.

Masz urojenia, Zieliński.
Jakie trzy wersje? Piwo było sprzedawne w K85 w dniu imprezy i sprzedawał je Bieszczadnik Sanok.
Miał koncesję, pozwolenie i kasę fiskalną.
W związku z tym, twoja wersja jest wyssana z palca.
Zaangażowaliśmy pół Polski, żeby jakiemuś czubowi coś udowodnić? Podstawieni ludzie na forum?
Serio?
Weź się lecz, Zieliński!
Handlujesz kapslami Bieszczadnika po 20-30 zł, bo nie udało ci się zdobyć kapsli K85 za darmo, a musi się zwrócić za wycieczkę .
Jesteś żałosnym typem. W dodatku kłamcą i oszczercą.
Ksywa sztywny wariacik jest trafiona w samo sedno.

[K85 Komańcza]

Dzień dobry. Odniosę się tylko do tego
"Do cwaniactwa i złodziejstwa.
Odwiedziłem Browar Bieszczadnik w Sanoku oraz Bazę noclegową K85 w Komańczy i mogę z czystym sumieniem zagwarantować, że kapsel o którym mowa jest zwykłą podróbą, nie mającą niczego wspólnego z Browarem Bieszczadnik. Baza noclegowa w Komańczy nie prowadzi sprzedaży piwa, nawet dla gości- AUTOR NIE ODNIÓSŁ SIĘ Nie wiedzą nic na temat tego kapsla. Piwowar z Bieszczadnika podobnie KAŻDA OSOBA KTÓRA POJAWIŁA SIĘ W CELU UZYSKANIA KAPSLA, DOSTAŁA INFORMACJE, ŻE KAPSEL BYŁ WYDANY NA PIWO Z OKAZJI IMPREZY SPEŁNIENI MARZENIAMI. NIE MOGŁEM ZAPROPONOWAĆ PAŃSTWU PIWA, PONIEWAŻ MAMY JE DLA NASZYCH GOŚCI, TAK SAMO JAK CZEKOLADY Z NASZYM LOGO, MAGNESY NA LODÓWKĘ CZY CIASTA KTÓRE PIECZEMY. OT TAKI MARKETING. NIE MAM CZASU NA WYSŁUCHIWANIE PROSZENIA O SPRZEDAŻ, NIE MAM ZAMIARU DLA KILKU ZŁOTÓWEK NARAŻAĆ SIĘ NA MANDATY
Ciekawa jest jeszcze jedna kwestia. W jakim celu niewielka noclegownia położona gdzieś w Bieszczadach miałaby wypuszczać tylko 160 kapsli ze swoją reklamą- CZEKOLAD ZAMÓWILIŚMY 100, TEŻ NIE WIARYGODNE?które (sądząc po umieszczonych przez Ciebie zdjęciach) w większej części trafiłaby w Twoje ręce - TO JA BĘDĘ DECYDOWAŁ NIE PAN, KTO DOSTANIE, I ŻEBY NIE BYŁO NIEDOMÓWIEŃ -ZOSTANIE POCZESTOWANY-PIWEM W K85, CZEKOLADĄ ITP ZA KTÓRE JA ZAPŁACIŁEM.Produkcja kapsli wcale nie jest tak kosztowna i nawet niewielką noclegownie byłoby stać na wyprodukowanie o wiele większej ilości kapsli by się w jakiś sposób zareklamować ...Twoja wersja, że chcieli zareklamować się umieszczając swoją nazwę na 160-ciu kapslach wcale mnie nie przekonuje i mija się z logiką reklamy WŁAŚNIE TAKI SENS MA TA REKLAMA, ŻE COŚ JEST WYJĄTKOWEGO, I NIKT NIE MUSI WIDZIEĆW TYM SENSU, NIE SAMYM PIWEM TURYSTA ŻYJE, WIDZIAŁ PAN NASZE CZAPECZKI? WYPRODUKOWALIŚMY ICH 15(PIĘTNAŚCIE)..
Reasumując, najprawdopodobniej to Ty odpowiadasz za wyprodukowanie tego kapsla, a swoim działaniem próbujesz wywołać niepotrzebne zamieszanie wśród kolekcjonerów. Podejrzewam, że chciałeś się też wzbogacić sprzedając te kapsle na allegro. Kapsel nie powinien znaleźć się w katalogu A TO JEST POMÓWIENIE, NIE POPARTE NICZYM.
ZACHĘCAM DO OBSERWOWANIA NASZEGO PROFILU, SZYKUJEMY KOLEJNE FAJNE AKCJE PROMOCYJNE, DLA FANU, BO MAMY TAKIE MOŻLIWOŚCI,
DODAM, ŻE NIE DOSZŁO U NAS DO ZŁAMANIA PRAWA.
PO PROSTU JEST INTERPRETACJA NA SWOJE POTRZEBY.

Z poważaniem, i słowem, "łączy nas pasja"
K85 Komańcza

[marecki1207]

Sztywnywariacik a w czym ty masz problem?

[adam1108]

No chłop płacze bo pojechał do Pensjonatu, został odpalony z kwitkiem i wylewa swoje żale bo piwa z kapslem nie kupił. A myślał, że chlebem, solą i skrzynką tych piw go przywitają.

Najważniejsze, że screeny z fb porobione i zaraz donosik z tego powodu na policję pójdzie. Tego jeszcze nie grali

A miało być tak łatwo jak w Żabce

[Arusiak]

No chłop płacze bo pojechał do Pensjonatu, został odpalony z kwitkiem i wylewa swoje żale bo piwa z kapslem nie kupił. A myślał, że chlebem, solą i skrzynką tych piw go przywitają.

Najważniejsze, że screeny z fb porobione i zaraz donosik z tego powodu na policję pójdzie. Tego jeszcze nie grali

A miało być tak łatwo jak w Żabce

Niestety trudny przypadek.
Przepraszam za off-topic. Takie pomówienia warto wyjaśniać.
Ciekawe, czy kapsel trafi do Katalogu i do którego działu. Reklamowe?

[PawełN]

Im dłużej ten kabaret trwa tym bardziej te kapsle wartościowe się stają. Zaczynają mieć historię. xD

[marecki1207]

Gra dla państwa śpiewa i tańczy kapsel z Komańczy;-)

[Kibi]

Nie interesują mnie te kapsle i ta sprawa mnie zupełnie nie grzeje. Nie mam też zdania na temat meritum sprawy bo nie potrzebuję go mieć.
Ale tak na zdrowy rozum wiarygodność gościa, który zakłada sobie konto na forum, specjalnie po to, żeby wypluć trochę jadu jest zazwyczaj zerowa.

[southern]

Nie interesują mnie te kapsle i ta sprawa mnie zupełnie nie grzeje. Nie mam też zdania na temat meritum sprawy bo nie potrzebuję go mieć.
Ale tak na zdrowy rozum wiarygodność gościa, który zakłada sobie konto na forum, specjalnie po to, żeby wypluć trochę jadu jest zazwyczaj zerowa.

Nie interesują mnie te kapsle i ta sprawa mnie zupełnie nie grzeje. Nie mam też zdania na temat meritum sprawy bo nie potrzebuję go mieć.
Nie mam też zdania na temat wiarygodności gościa, bo nie potrzebuję go mieć, z powodu tego, że nie grzeje mnie ta sprawa i jej meritum.

[Arusiak]

Gra dla państwa śpiewa i tańczy kapsel z Komańczy;-)

Zrobiłeś mi dzień

[Krzysiek]

Wybaczcie że odkupuję temat dopiero po kilku dniach, ale coś mi się tutaj bardzo nie podoba. Pozwoliłem sobie zagłębić się trochę w temat, podpytać o opinię kilku kolekcjonerów, których zdanie szanuję. I okazuje się że nie jestem odosobniony w swoich spostrzeżeniach. Żeby nie było - sam kapsel nie interesuje mnie i choćbym go miał, to nie trafi do mojej kolekcji. Co więcej wśród osób z którymi rozmawiałem jest jeden kolekcjoner, któremu udało się nabyć piwo z kapslem, ale wizyta w K85 tylko utwierdziła go w przekonaniu, że cała sytuacja trąci lewizną.

Baza noclegowa w Bieszczadach postanawia wypuścić reklamowy kapsel. Cóż, nie jest to gadżet, który kojarzy się z górami czy schroniskiem, ale każdy ma prawo do zrobienia swojego kapsla. Kapsel trafia na piwo, przy czym piwo zachowuje swoją etykietę, w porównaniu do oryginalnego produktu z browaru jedyną różnicą jest kapsel. Znowu dziw bierze, w końcu stworzenie etykiety jest znacznie prostsze i tańsze niż kapsla, a sama etykieta daje znacznie większą i lepiej wyeksponowaną powierzchnię reklamową. Kapsel powstaje w małym nakładzie, a dystrybucja piwa jest wąska oraz przede wszystkim niejasna.

W historii pojawia się użytkownik Arusiak, który okazuje się być kolegą właściciela pensjonatu. Kolejny niesamowity zwrot akcji w tej historii - mi się nigdy nie zdarzyło, by któryś z moich niebranżowych kolegów wpadł na pomysł zrobienia swojego kapsla. Ale może to kompletnie normalna sytuacja i koledzy kolekcjonerów kapsli często wpadają na pomysł zrobienia swojego kapsla.

W skrócie, ty odpowiadasz za wypuszczenie tego kapsla i pod dobrą legendą, chciałeś stworzyć sobie swój mały monopol na ten wzór i nadać mu "wartości".

Tak to właśnie z boku wygląda. Kolega wpadł na pomysł, kolega zrobił kapsle, lada chwila kolega puści całą serię. Ba, kolega się nawet na forum zapisał żeby kolegę bronić. A Ty przypadkiem przechodziłeś. Z tragarzami. Co prawda trochę się Wam wspólny front rozjechał, bo raz piszecie o kolejkach kolekcjonerów którzy dostali kapsle (Ty na forum), a innym że piwo było sprzedawane przez browar tylko w trakcie imprezy (K85 na fejsie pod Twoim postem z etykietą z Bieszczadnika Sanok). Raz szukacie ludzi którzy kupili piwo i mają kapsel (K85 na swoim fanpage'u), innym razem piszecie że goście pensjonatu otrzymywali otwarte piwo (K85 na fejsie pod Twoim postem z etykietą z Bieszczadnika Sanok). Swoją drogą posty na fejsie, w których różniliście się w swoich tłumaczeniach już zniknęły, ciekawe czemu...

Pisze to człowiek, który handluje na Allegro kapslami Bieszczadnika po 20-30 zł za sztukę.

Jesteś żałosnym typem, któremu nie udało się zdobyć kapsli na handel i ma focha.

Handlujesz kapslami Bieszczadnika po 20-30 zł, bo nie udało ci się zdobyć kapsli K85 za darmo, a musi się zwrócić za wycieczkę .

Nie bardzo rozumiem tej napinki na kwestię handlowania kapslami Bieszczadnik Sanok skoro sam sprzedawałeś je w cytowanych kwotach. Albo i wyższych. Sam zgłosiłeś ten kapsel na forum (jako "Kolejny kapsel z browaru Bieszczadnik Sanok"), a następnie miałeś straszne parcie na umieszczenie go w katalogu (kiedy zostanie dodany? do jakiego działu? czemu go jeszcze nie ma?). Im więcej udzielasz się w tym temacie, tym mocniejsze jest moje wrażenie, że kapsel powstał w celach zarobkowych - czy to w postaci pieniędzy, czy kapsli uzyskanych w wymianie. Zwłaszcza w świetle zapowiedzi serii kolejnych tego typu wytworów.

[wiking1973]

Nie wiem jaka jest prawda ale w katalogu rodziny z Witnicy znalazłem ten kapsel http://www.kapsle.webd.pl/nowe.php

[Tomek]

Nie wiem jaka jest prawda ale w katalogu rodziny z Witnicy znalazłem ten kapsel http://www.kapsle.webd.pl/nowe.php

I czego to dowodzi? I to nie katalog, tylko strona internetowa z kolekcją.

[wiking1973]

Niczego nie dowodzi tylko pokazuje że jeszcze ktoś ma ten kapsel

[Arusiak]

Wybaczcie że odkupuję temat dopiero po kilku dniach, ale coś mi się tutaj bardzo nie podoba. Pozwoliłem sobie zagłębić się trochę w temat, podpytać o opinię kilku kolekcjonerów, których zdanie szanuję. I okazuje się że nie jestem odosobniony w swoich spostrzeżeniach. Żeby nie było - sam kapsel nie interesuje mnie i choćbym go miał, to nie trafi do mojej kolekcji. Co więcej wśród osób z którymi rozmawiałem jest jeden kolekcjoner, któremu udało się nabyć piwo z kapslem, ale wizyta w K85 tylko utwierdziła go w przekonaniu, że cała sytuacja trąci lewizną.

Baza noclegowa w Bieszczadach postanawia wypuścić reklamowy kapsel. Cóż, nie jest to gadżet, który kojarzy się z górami czy schroniskiem, ale każdy ma prawo do zrobienia swojego kapsla. Kapsel trafia na piwo, przy czym piwo zachowuje swoją etykietę, w porównaniu do oryginalnego produktu z browaru jedyną różnicą jest kapsel. Znowu dziw bierze, w końcu stworzenie etykiety jest znacznie prostsze i tańsze niż kapsla, a sama etykieta daje znacznie większą i lepiej wyeksponowaną powierzchnię reklamową. Kapsel powstaje w małym nakładzie, a dystrybucja piwa jest wąska oraz przede wszystkim niejasna.

W historii pojawia się użytkownik Arusiak, który okazuje się być kolegą właściciela pensjonatu. Kolejny niesamowity zwrot akcji w tej historii - mi się nigdy nie zdarzyło, by któryś z moich niebranżowych kolegów wpadł na pomysł zrobienia swojego kapsla. Ale może to kompletnie normalna sytuacja i koledzy kolekcjonerów kapsli często wpadają na pomysł zrobienia swojego kapsla.

W skrócie, ty odpowiadasz za wypuszczenie tego kapsla i pod dobrą legendą, chciałeś stworzyć sobie swój mały monopol na ten wzór i nadać mu "wartości".

Tak to właśnie z boku wygląda. Kolega wpadł na pomysł, kolega zrobił kapsle, lada chwila kolega puści całą serię. Ba, kolega się nawet na forum zapisał żeby kolegę bronić. A Ty przypadkiem przechodziłeś. Z tragarzami. Co prawda trochę się Wam wspólny front rozjechał, bo raz piszecie o kolejkach kolekcjonerów którzy dostali kapsle (Ty na forum), a innym że piwo było sprzedawane przez browar tylko w trakcie imprezy (K85 na fejsie pod Twoim postem z etykietą z Bieszczadnika Sanok). Raz szukacie ludzi którzy kupili piwo i mają kapsel (K85 na swoim fanpage'u), innym razem piszecie że goście pensjonatu otrzymywali otwarte piwo (K85 na fejsie pod Twoim postem z etykietą z Bieszczadnika Sanok). Swoją drogą posty na fejsie, w których różniliście się w swoich tłumaczeniach już zniknęły, ciekawe czemu...

Pisze to człowiek, który handluje na Allegro kapslami Bieszczadnika po 20-30 zł za sztukę.

Jesteś żałosnym typem, któremu nie udało się zdobyć kapsli na handel i ma focha.

Handlujesz kapslami Bieszczadnika po 20-30 zł, bo nie udało ci się zdobyć kapsli K85 za darmo, a musi się zwrócić za wycieczkę .

Nie bardzo rozumiem tej napinki na kwestię handlowania kapslami Bieszczadnik Sanok skoro sam sprzedawałeś je w cytowanych kwotach. Albo i wyższych. Sam zgłosiłeś ten kapsel na forum (jako "Kolejny kapsel z browaru Bieszczadnik Sanok"), a następnie miałeś straszne parcie na umieszczenie go w katalogu (kiedy zostanie dodany? do jakiego działu? czemu go jeszcze nie ma?). Im więcej udzielasz się w tym temacie, tym mocniejsze jest moje wrażenie, że kapsel powstał w celach zarobkowych - czy to w postaci pieniędzy, czy kapsli uzyskanych w wymianie. Zwłaszcza w świetle zapowiedzi serii kolejnych tego typu wytworów.

Mam wrażenie, że już wszystko zostało wyjaśnione.
Mój znajomy wpadł na pomysł zrobienia kapsla reklamowego. Z racji współpracy z browarem Bieszczadnik Sanok, dogadał się z tymże browarem, że zakapslują ich produkt kapslami reklamowymi.
Piwo było sprzedawane tylko na imprezie promującej książkę, bo tylko wtedy było wykupione pozwolenie.
Piwo sprzedawał Bieszczadnik, bo w przeciwieństwie do K85, ma koncesję na sprzedaż alkoholu.
K85 może jedynie częstować gości tym piwem.
Łatwiej było zrobić sam kapsel, niż etykietę.
Logo już było. Wystarczyło zamówić kapsle.
Etykietę trzebaby było projektować, a ludzie prowadzący pensjonat nie mają na to czasu.
Znajomy podesłał mi trochę tych kapsli, bo zna moje hobby.
Ot cały spisek.

[Arusiak]

I jeszcze jedno. Nie sprzedawałem kapsli Bieszczadnika w takich cenach. Były wystawiane na licytacje i zwyciężała najwyższa oferta. Raz wystawiłem na kup teraz za 7 zł/sztuka.

[Krzysiek]

Sprytniejsi od ciebie, kupili po prostu piwo z tym kapslem.

Turyści biorą kapsle na pamiątkę. Handlarze, jak widać, są przeganiani przez właścicieli.

Do Komańczy były wycieczki po kapsel i wielu kolekcjonerom się to udało.

vs

Piwo było sprzedawane tylko na imprezie promującej książkę, bo tylko wtedy było wykupione pozwolenie.

To która wersja jest prawdziwa?

[Arusiak]

Wszystkie wersje są prawdziwe, ale to trochę skomplikowane i nie mogę wypowiadać się publicznie na ten temat.
Nie wiem czemu tak drążysz. Nudzi Ci się?
Mogę podesłać Ci mój numer telefonu i wyjaśnię Ci o co chodzi.

[PawełN]

Czyli zgaduję że chodzi o koncesje na sprzedaż alkoholu.

[southern]

Wszystkie wersje są prawdziwe, ale to trochę skomplikowane i nie mogę wypowiadać się publicznie na ten temat.
Nie wiem czemu tak drążysz. Nudzi Ci się?
Mogę podesłać Ci mój numer telefonu i wyjaśnię Ci o co chodzi.

To brzmi trochę jak oferta "dogadania się", wyciszenia sprawy;) Jest sezon ogórkowy, Forum żyje tylko "porządkami" w Katalogu, no i przede wszystkim "zieloną bukmacherką" ;), chętnie się wszyscy dowiemy jaki jest finał "afery bieszczadnika' Dobrze nam to zrobi w tym fejkowym świecie...