Witam, niedawno byłem na wycieczce po Łodzi, a moim celem była fabryka Coca-coli.
Gdy pierwszy raz tam byłem, ochroniarz powiedział mi abym przyszedł przed 15.
Musiałem się zerwać z 2 ostatnich lekcji, żeby zdążyć (lekcje najwcześniej kończę o 15:45), przejechałem się autobusem, wszedłem i...
Niestety dostają "pudło z kapslami z fabryki, wsadzają je do maszyny i kapsli nie mają".
A Wy?
Byliście z fabrykach napoi czy soków, albo wysyłacie koperty zwrtone do nich?