No nie jestem do końca tego pewien, ostatnio jakiś zawodnik wygarnia wszystko jak leciRyBy pisze:Cena jest złudnym marzeniem sprzedającego

No nie jestem do końca tego pewien, ostatnio jakiś zawodnik wygarnia wszystko jak leciRyBy pisze:Cena jest złudnym marzeniem sprzedającego




Tak zazdroszczę, że kogoś stać by zapłacić za kapsel wart np. 10 zł kwotę 10-krotnie większą.Frey71 pisze:... ani nam potępiać ani krytykować,można tylko
trochę pozazdrościć.
Nie kupuj, proste. Przedmioty są warte tyle, ile ktoś jest w stanie za nie zapłacić. Skoro ktoś płaci 10x więcej za kapsel niż Ty uważasz że jest on wart, to jego sprawa, jego pieniądze...wiki pisze:Tak zazdroszczę, że kogoś stać by zapłacić za kapsel wart np. 10 zł kwotę 10-krotnie większą.Frey71 pisze:... ani nam potępiać ani krytykować,można tylko
trochę pozazdrościć.
Zazdroszczę tupetu osobom, które wystawiają kapsle z ceną braną z sufitu. Może dlatego, że sam tak nie potrafię.
To czego ja Wam ( kolekcjonerom z wieloletnim stażem ) zazdroszczę to właśnie rozeznanie w wartości. Mając okołoroczne doświadczenie nie wiem ile mogę dać na giełdzie za kapsel powiedzmy z Łomży ( dla przykładu ) od nr 1 do 10. Czy jest on wart 50 zł czy 150 zł.wiki pisze: Tak zazdroszczę, że kogoś stać by zapłacić za kapsel wart np. 10 zł kwotę 10-krotnie większą.
Zazdroszczę tupetu osobom, które wystawiają kapsle z ceną braną z sufitu. Może dlatego, że sam tak nie potrafię.


Tak właśnie robię za każdym razem.diamen pisze:krzysio, tez miałem taki problem, ale jest prosty sposób żeby sobie z tym poradzić. Mając abonament w katalogu widzisz ile osób deklaruje posiadanie danego kapsla. Wystarczy wziąć wydrukowany katalog kapsli i pod każdym kapslem wypisać jego "popularność", ewentualnie sprawdzać w internecie na bieżąco


 Ten opis to mi poprawił humor na cały zbliżający się weekend, dawno się tak nie uśmiałem.
 Ten opis to mi poprawił humor na cały zbliżający się weekend, dawno się tak nie uśmiałem. Śmiechu warte.I ktoś to kupił.
  Śmiechu warte.I ktoś to kupił. .
 .