Strona 1 z 3

Jak otwierac butelki?

: 29 czerwca 2005, 00:31
autor: xpawel15x
W jaki sposob sciagnac kapsla z butelki piwa by jak najmniej go uszkodzic i odgiac?

: 29 czerwca 2005, 09:25
autor: Paweł
Otworzyć zapalniczką albo telefonem, niestey nigdy tego nie potrafiłem :mrgreen:

: 29 czerwca 2005, 09:29
autor: TMax
Zbić butelkę i wygrzebać szkło z kapsla, niestety nigdy tego nie próbowałem :mrgreen:

: 29 czerwca 2005, 09:59
autor: Gacka
Jak nie zbieralem kapsli,otwieralem butelki zebami :D .Teraz cieszy sie z tego,tylko moj dentysta :depresja: .Jeslli jestem poza domem,otwieram czymkolwiek...Bedac w domu,zawsze podwazam kapsle lyzka&widelcem.Sa wtedy najladniesze!

: 29 czerwca 2005, 10:00
autor: AnDrEw
Mam warki otwieracz, który nie niszczy kapsli.. bardzo fajny.

: 29 czerwca 2005, 10:43
autor: Oguś27
Ja otwieram śrubokrętem lyżką widelcem otwieraczem też omiem otworzyć buteljke by nie zniszczyć kapsla :)

: 29 czerwca 2005, 11:01
autor: Krzysiek
Ja nigdy nie umiem zdjąc ładnie kapsle, chyba ze otwieraczem ,podważając po trosze z każdej strony.
Ale mój taat się już w tym specjalizuje, mianowicie otwiera podważając innym kapslem na butelce. Wprawdzie rysuje to ten drugi, ale w domu zawsze znajdzie się jakieś cuś, ze złotym kapslem, kupione jedynie dla etykiety, ew. LECH :D

: 29 czerwca 2005, 16:16
autor: ronin
Lekko podwazam nozykiem ktory mam przy kluczach a pozniej przystawiam do czegos i uderzam z gory Odskakuje kapsel bez zadnej rysy i zagniecenia:)

: 29 czerwca 2005, 21:11
autor: Cinx
zapalniczka Rules :mrgreen: :mad:

: 30 czerwca 2005, 06:05
autor: zgrredek
W domu stosuję szeeeroki nóż kuchenny, a dokładnie jego tępą stronę tuż przy rękojeści. Poza domem wszystko co może utworzyć odpowiednią dźwignię.

: 07 lipca 2005, 12:11
autor: danio_145
A ja mam otwieracz Pilsner Urqell który nie niszczy kapsli :D

: 10 września 2005, 20:34
autor: Oguś27
Moj tata to umie nawet parasolem(z bp) :D :D pzdr.

: 15 października 2005, 17:07
autor: pIvo
Kapsle otwieram miernikiem do prądu w formie śrubokręta. Ma idealną szerokość końcówki. Służy mi dzielnie już od kilku lat!

: 16 października 2005, 21:41
autor: mr-perez
Kluczami od mieszkania. Najlepiej otwiera mi sie tym od domofonu . Jak jestem z kolega "Misiem" to jednak zapalniczka jest bezkonkurencyjna. Nawet duble otwieram delikatnie . A widzieliscie takie otwieracze , ktore strasznie wykrzywiaja i niemalze dziurawia kapsle :cry: ? Co za sadysta to opatentowal ?

: 17 października 2005, 17:32
autor: ugedey
przez ładnych pare lat otwierałem małym znalezionym śrubokretem - był idealny jako otwieracz.Nosiłem go zawsze w kieszeni tak żeby zawsze był pod ręką.Niestety na lotnisku zakwalifikowano go jako rzecz niebezpieczną i musiałem się go pozbyć.Teraz otwieram nożem, ale to juz nie to, i rozgladam się za śrubokrętem.

: 17 października 2005, 19:22
autor: Mr Cinx
Śrubokręt, racja bardzo przydatna rzecz, ja osobiście nigdy nie otwierałem butelek owym urządzeniem ale mój kolega z bloku używa go do....otwierania skrzynki na listy :lol:

: 15 grudnia 2005, 18:32
autor: Żurek_SM
zębami jest najlepiej i wygodnie :P :P :P :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

: 15 grudnia 2005, 19:42
autor: Krzysiek
Ciekawe czy będzie Ciu tak wygodnie za jakies pare lat. :nono: :lol:
Gacka pisze:Jak nie zbieralem kapsli,otwieralem butelki zebami .Teraz cieszy sie z tego,tylko moj dentysta

: 11 lutego 2006, 20:41
autor: idziol
najlepiej butelkę o butelkę :)

: 12 lutego 2006, 20:36
autor: RyBy
Dotychczas odginałem po trochu z każdej strony ale od czasu, jak w piwnicy znalazła sie moja stara finka (jeszcze z PRL-owskiego harcerstwa), to jej rękojeść idealnie mi do tego celu służy. A przy okazji pozdrawiam wszystkich harcerzy "zbierających kapsle" :P :wink:

: 13 lutego 2006, 17:52
autor: diki
Ja otwieram małym śrubokrecikiem bardzo uniwersalna rzecz :cisza:

: 14 lutego 2006, 07:51
autor: zgrredek
Może by ktoś pokazał jak wygląda otwieracz nie niszczący kapsli. Chętnie bym w taki zainwestował i podarował znajomemu barmanowi.

: 14 lutego 2006, 15:35
autor: Pedro
Ja mam taki, jakby w ksztalcie norzyczek, czy kombinerek, przy czym na koncu jednej raczki jest cos w rodzaju kolka przytrzymujacego, na koncu zas drugiej element podwazajacy.
Ale jak dla barmana to lepszy byl by taki jak stosuja w barach, montowany na stale z pojemniczkiem na kapsle.

: 14 lutego 2006, 20:12
autor: igor_kolekcjoner
a mi tato przyniusł z baru ponad 300 kapsli i zaden nie był nawet lekko zgięty czy zarysowany :D fajnego otwieracza używaja w tym pubie :D . A tak to w domu kapsel podważam nozem i pięknie sie zdejmuje.

: 19 lutego 2006, 22:23
autor: mr-perez
Bylem niedawno w kultowym Pubie "PERON 6" w Łodzi. Jest tam ok 120 gatunkow piwa. Poprosilem panią za barkiem , zeby delikatnie otworzyla mi piwko bo zbieram kapsle . Pani tylko sie usmiechnela i polozyla 5 groszy na kapselku i sprawnym , szybkim ruchem otworzyla butelkę . A kapselka nawet nie drasnęła i byl jak nóweczka :) . Znał ktos ten sposób ???? Bo ja nie :D

PS. Pod sufitem był spory magnes , do ktorego barman przyczepia zdjęte z butelek kapsle. Nie musze chyba mówic , ze przygarnąłem wszystkie :D . Poza tym na scianie wiszą 2 spore gablotki z kapslami .

: 20 lutego 2006, 17:44
autor: Mr Cinx
A jake Perezku tam byłykapsle ?? :P

: 20 lutego 2006, 18:45
autor: AnDrEw
P-Oset pisze:Może by ktoś pokazał jak wygląda otwieracz nie niszczący kapsli. Chętnie bym w taki zainwestował i podarował znajomemu barmanowi.
P-oset taki otwieracz wygląda właśnie tak :D Mam właśnie takie 2 gdzieś w domu, jeśli chcesz moge ci go podesłać wzamian za kilka polskich nowości :)

: 21 lutego 2006, 08:12
autor: mr-perez
Cinx poniewaz lubisz zagraniczne ( kapsle :wink: ) , mysle ze mialbys tam raj na Ziemi. Praktycznie piwo z calego świata. Jak skonczysz 18 lat , a bar bedzie jeszcze istnial :) , to wybierz sie tam koniecznie.

: 21 lutego 2006, 09:40
autor: JJaq
Hehe w razie upadku trzeba ratować wszystkie kapsle łeeeee jeszcze 4 lata to też się tam zjawie :D

: 21 lutego 2006, 14:49
autor: Mr Cinx
mr-perez pisze:Cinx poniewaz lubisz zagraniczne ( kapsle ) , mysle ze mialbys tam raj na Ziemi. Praktycznie piwo z calego świata. Jak skonczysz 18 lat , a bar bedzie jeszcze istnial , to wybierz sie tam koniecznie.
Kto wie może razem tam skoczymy kiedyś :cool: i na zagraniczne :cool:
Nom to był raj raj raj.......

JJaq pisze:Hehe w razie upadku trzeba ratować wszystkie kapsle łeeeee jeszcze 4 lata to też się tam zjawie

Nie wiem czy dobrze pamiętam ale na forum Davida ostatnio ktoś mówiło tym że w krajach zachodu, można spotkać miejsca w których się zbiera"zużyte" kapsleki, tak jak u nas np. bateriie.
Myślę że to by był mega paradise dla kolekcjonerów.....cały dzień bym tam siedział :P