Leśne znalezisko.
: 15 lipca 2009, 11:24
Przedwczoraj, jako iŻ był ładny, słoneczny dzień, postanowiłem się wybrać do lasu na poszukiwanie nakrętek. Pojechałem rowerem do tego lasu, w których kiedyś zanalzłem około 20 bardzo starych nakrętek jurajskich. Na początku byłem pełen optynizmu, lecz z czasem to się zmieiało. ¯adnych nakrętek nie było, butelki owszem, ale bez nakrętek. Więc zawróciłem, gdy juŻ wyjeŻdŻałem z lasu, znalazłem tylko jedną starszą niebieską jurajską. Jechałem juz w kierunku domu, ale postanowiłem, Że odwiedzą jeszcze jeden las. Zaraz na początku znalazłem tam takŻe starszą jurajską niebieską.
( teraz juŻ dołek)
Prowadziłem rower i zauwaŻyłem taką małą górkę, a tam dwa kapsle, podniosłem je i były to dwie stare jurajskie, z napisami po bokach. ucieszyłem się, ale zobaczyłem, Że z ziemi wystaje jeszcze jeden kapsel, więc go wyciągłem i okazało się, Że to równieŻ jurajska, więc zacząłem trochę kopać butem i... przywiozłem do domu takie kapsle.
Kilka godzin później znów tak pojechałem i przywiozłem takie kapsle.
Wczoraj rano znów tam pojechałem i znowu trochę kapsli przywiozłem.
Kapsle i nakrętki są po umyciu, i odrdzewnieniu.
Jutro czy jeszcze dzis trzeba jeszcze przekopać to miejsce.
( teraz juŻ dołek)
Prowadziłem rower i zauwaŻyłem taką małą górkę, a tam dwa kapsle, podniosłem je i były to dwie stare jurajskie, z napisami po bokach. ucieszyłem się, ale zobaczyłem, Że z ziemi wystaje jeszcze jeden kapsel, więc go wyciągłem i okazało się, Że to równieŻ jurajska, więc zacząłem trochę kopać butem i... przywiozłem do domu takie kapsle.
Kilka godzin później znów tak pojechałem i przywiozłem takie kapsle.
Wczoraj rano znów tam pojechałem i znowu trochę kapsli przywiozłem.
Kapsle i nakrętki są po umyciu, i odrdzewnieniu.
Jutro czy jeszcze dzis trzeba jeszcze przekopać to miejsce.