Polskie Forum Kolekcjonerów Kapsli

Wprawdzie nie "leśne znalezisko" bo znalazły się u mnie z wymiany no ale...
Najbardziej cieszy Bojanowo.
Spróbuję go trochę wskrzesić. Do tej pory sypałem kwasku cytrynowego na oko przez co bywały różne efekty, z wyżarciem ząbków włącznie a tu chciałbym tego uniknąć. Stąd pytanie jakie bezpieczne proporcje i jaki czas?

prokomfanz pisze:... Najbardziej cieszy Bojanowo. Spróbuję go trochę wskrzesić. Do tej pory sypałem kwasku cytrynowego na oko przez co bywały różne efekty, z wyżarciem ząbków włącznie a tu chciałbym tego uniknąć. Stąd pytanie jakie bezpieczne proporcje i jaki czas?

Roztwór kwasku cytrynowego usunie rdzę i nic na to nie poradzi mniejsze lub większe stężenie, jeśli nie będzie metalicznego rdzenia.
Tak samo, jeśli rdza jest pod farbą to jest duża szansa, że po kąpieli będziesz miał farbę luzem.

Efekt po 12h kąpieli w kwasku. Lepiej nie będzie.

Jak najlepiej odzewić Kapsel i na ile zostawić go w roztworze.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Robi wrażenie!

prokomfanz pisze:Efekt po 12h kąpieli w kwasku. Lepiej nie będzie.

No to zaoszczędziłeś troche €€

prokomfanz pisze:Efekt po 12h kąpieli w kwasku. Lepiej nie będzie.

Nie odchodzi ci farba z kapsla po takiej kąpieli?

glogowianin pisze:

prokomfanz pisze:Efekt po 12h kąpieli w kwasku. Lepiej nie będzie.

Nie odchodzi ci farba z kapsla po takiej kąpieli?

Wyjąłem kapsel, wysuszyłem go i nie mam zamiaru go więcej ruszać .
W miejscach gdzie rdza nie wżarła się zbyt głęboko tylko utworzyła lekki nalot odeszła bez problemu i odsłoniła np białe tło.
Jest tak jak pisał kolega wyżej: "Roztwór kwasku cytrynowego usunie rdzę i nic na to nie poradzi mniejsze lub większe stężenie, jeśli nie będzie metalicznego rdzenia.Tak samo, jeśli rdza jest pod farbą to jest duża szansa, że po kąpieli będziesz miał farbę luzem."

W miejscach gdzie rdzy było więcej, niestety odeszła ona razem z farbą.
Tak czy inaczej jestem zadowolony z efektu. Pozostanie w kolekcji póki nie wpadnie coś w lepszym stanie.

Mały update

O bwana kubwa, w którym lesie wysypało takimi grzybkami?

rwjak pisze:O bwana kubwa, w którym lesie wysypało takimi grzybkami?

Żaden grzybiarz nie zdradzi takiego sekretu

Ulala! A podobno mało grzybów w tym roku było! Gratulacje!

Ktoś chętny do zabawy? Oddaję za free .

chinet pisze: ↑31 maja 2017, 23:55 Ktoś chętny do zabawy? Oddaję za free .

Jeżeli byłbyś chętny oddać, chętnie przygarnę.

Chinet ja przygarnęe

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Byłem Dziś w okolicach Gościszewa na Grzybach,i przez przypadek znalazłem kapsla

Ma ktoś jakiś sprawdzony sposob zeby wydobyc go z tej rdzy,bo nie chce stracic takiego okazu

Delma21 pisze: ↑20 września 2017, 18:23 Byłem Dziś w okolicach Gościszewa na Grzybach,i przez przypadek znalazłem kapsla

Ma ktoś jakiś sprawdzony sposob zeby wydobyc go z tej rdzy,bo nie chce stracic takiego okazu

ja robie kwaskiem s=cytrynowym
ale trzeba uwazac

Na noc nie bede go chyba zostawial bo za duzo godzin
Najwyzej w sobote go pykne jak bede w domu siedział ,to bede mogl obserwowac co jakiś czas

Nie masz wiele do stracenia. Jeśli pod rdzą jest blacha, to kwasek jej nie zeżre.
Jeśli to rdza na wylot, to nic nie odtworzy blachy.

Delma21 pisze: ↑20 września 2017, 19:53 Na noc nie bede go chyba zostawial bo za duzo godzin
Najwyzej w sobote go pykne jak bede w domu siedział ,to bede mogl obserwowac co jakiś czas

lepiej na dwa razy niż za długo - mi pięknie wychodziły - dawałem płaską łyżeczkę na pól szklanki ciepłej wody

caralinus pisze: ↑21 września 2017, 10:40

Delma21 pisze: ↑20 września 2017, 19:53 Na noc nie bede go chyba zostawial bo za duzo godzin
Najwyzej w sobote go pykne jak bede w domu siedział ,to bede mogl obserwowac co jakiś czas

lepiej na dwa razy niż za długo - mi pięknie wychodziły - dawałem płaską łyżeczkę na pól szklanki ciepłej wody

A no to gites:p

Wtakim razie działam

Pokaż potem rezultat.

Tak jest

... z posypką. Lato się przypomina.....

caralinus pisze: ↑21 września 2017, 10:40 lepiej na dwa razy niż za długo - mi pięknie wychodziły - dawałem płaską łyżeczkę na pól szklanki ciepłej wody

No dobra, to pytania 2:
1. Ile trzymać w coca coli?
2. Ile trzymać w kwasku? Zakładam stężenie jak powyżej.

krzysio pisze: ↑22 września 2017, 10:05

caralinus pisze: ↑21 września 2017, 10:40 lepiej na dwa razy niż za długo - mi pięknie wychodziły - dawałem płaską łyżeczkę na pól szklanki ciepłej wody

No dobra, to pytania 2:
1. Ile trzymać w coca coli?
2. Ile trzymać w kwasku? Zakładam stężenie jak powyżej.

ja w kwasku sprawdzałem co ok 30 min - a długość zależy od ilości rdzy - najdłużej trzymałem chyba 4h

Kiedyś taki sobie przypadek wrzuciłem wieczorem do kwasku i wyciągnąłem rano - było git. Jeśli jest delikatnie podrdzewiały, to również co pół godzinki zerkam.
Z kolei Coca-Colę z ciekawości przetestowawszy stwierdziłem, iż podobny efekt daje przetarcie szmatką, podrzucenie kapsla cztery razy w powietrze albo kapsla nieruszając, splunięcie przez lewe ramię.

krzysio pisze: ↑22 września 2017, 10:05No dobra, to pytania 2:
1. Ile trzymać w coca coli?
2. Ile trzymać w kwasku? Zakładam stężenie jak powyżej.

Wszystko zależy od tego, jaka to będzie cola: klasyczna czy zero. Na pewno nie próbuj żadną smakową .

chinet pisze: ↑22 września 2017, 14:26 Wszystko zależy od tego, jaka to będzie cola: klasyczna czy zero. Na pewno nie próbuj żadną smakową .

Od razu widać, że doświadczenie u Ciebie idzie w parze z humorem......

Wiec tak jak obiecałem,kapsel po kąpieli