Polskie Forum Kolekcjonerów Kapsli

Mam nadzieję, że nie powtarzam tematu.
Jeżdżąc po Polsce staram się, gdy tylko mam okazję odwiedzać browary, również te restauracyjne.
Jednak nie wszędzie jest możliwość dostania, nabycia kapsla z katalogu. Są miejsca, gdzie jest się traktowanym jak natręt zawracający głowę jakimiś kapslami.
Dlatego też chciałbym, abyśmy polecali sobie miejsca, które sprzyjają kapslarzom. Wtedy też wyprawa, czy też nadłożenie kilkudziesięciu kilometrów nas nie rozczaruje.
Na początek polecam Browar Huzar, Wola Mysłowska.
Polecam!!
Byłem tam w ubiegłym tygodniu, dostałem kilka kapsli niebutelkowanych. Na miejscu można nabyć piwo, niestety karton 20 sztuk, można miksować rożne piwa. Na pobliskiej stacji paliw można nabyć piwa na sztuki.
Zachęcam innych kolekcjonerów do dzielenia się swoimi doświadczeniami. Często oszczędzi nam to nie tylko straty czasu na wizytę w browarze.
Proponuję zacząć każdy post nazwą Browaru.

Browar Maryensztadt, Zwoleń. Miła obsługa, kapsli jest przy kasie sklepu firmowego całe pudło - dla kolekcjonerów.

Zabrze ,Van Pur. Kapsle nie zawsze są na bramie u wartowników i w zależności na kogo się trafi jeden jest miły i pójdzie do sekretariatu po kapsle a inny jest niemiły i nici z kapsli .

Golfa Gryfice

Mają kapsle raz mi sprzedali po 1pln za sztukę raz 2pln.

Browar Lublin - restauracyjny

Do kupienia zestaw: podkładka, ich kapsel nr 2 (kategoria Inne) oraz coś tam jeszcze w cenie 15 złotych. Szans na same kapsle brak, nawet przy większym rachunku....
Piwa butelkowane kapslem nr 2 do kupienia na miejscu po 11 złotych.

Właśnie byłem w koszalińskim Van Purze i cieć stwierdził że nie zajmują się taką działalnością, więc jeśli coś chcę, muszę napisać LIST do dyrektora. Dał mi tylko adres i nawet telefonu nie chciał dać.
Nie wiem czy nie dzwonić do centrali van pura

Brofaktura Sieldce - świetna kuchnia, dobre piwo, kapsle do dostania jak i kufel 1L jak ktoś zbiera. O ety nie pytałem bo nie zbieram.

Browar Lwów - restauracyjny w Lublinie

Kapsli niebutelkowanych brak. Pytałem w barze i w recepcji.
Do kupienia piwo z kapslem nr 7 (odmiana czarna, której brak w katalogu).

Browar Ukiel - Olsztyn
W lipcu ubiegłego roku ( ) otrzymałem kapsel wraz z kompletem etykiet.
Browar Warmia - restauracyjny Olsztyn
Tutaj bywa różnie. Raz udało mi się dostać kapsel (tampodruk) po wcześniejszym kontakcie telefonicznym. Z kolei w ubiegłym roku kompletna porażka
Browar Grudziądz RAD - restauracyjny
W maju dostałem kapsel od piwowara.
Browar De Facto - Zgoda/Aleksandrów Kujawski
W czerwcu przy okazji zakupów w sklepie przy browarze także otrzymałem kapsel.
Z wcześniejszych swoich doświadczeń mogę śmiało polecić także wizytę w Browarze Trzy Korony w Nowym Sączu.
Gościłem tam wielokrotnie (ostatni raz w 2019) i nigdy nie było problemów z uzyskaniem etykiet, podstawek czy kapsli. Mam nadzieję, że nic się w tym temacie nie zmieniło.

Nie wiem czy takie "nasyłanie" kolekcjonerów na browary ktore (przynajmniej do tej pory tzn czasu "zareklamowania ich") mile traktują kapslarzy , jest dobrym pomysłem. Każdy z aktywnych kolekcjonerów i tak mniejwięcej ma rozeznanie w temacie które browary są "cool" a które "feee". Po drugie jeśli gościnność danego browaru zostanie przesadnie wykorzystana to każdy ma jakieś granice tolerancji i z czasem się wkurzy i bedzie g... a nie rozdawanie kapsli. Zresztą jaki sens ma wyjazd do browaru ktorego kapsle w masowych ilościach zasypują rynek kolekcjonerski a tym samym ich wartość kolekcjonerska jest niewielka i można je zdobyć za jakieś niewielkie pieniądze albo wymieniając się za jakieś inne popularne wzory ? Zawsze jest lepiej samemu "w tajemnicy" zdobyć w browarach ciekawe kapsle a te które się zdublują - wymienić na inne wartościowe. Jaki interes jest w psuciu sobie dobrego "dojścia" ? Rozumiem ze ktoś może mieć altruistyczne podejście ale , w praktyce to nie on rozdaje kapsle tylko browar, i przeważnie w praktyce oznacza to w przyszłości "ban" na gadżety dla wszystkich, w tym dla osoby wspomnianej.

Mogę się mylić, ale uważam, że problem z kapslami od browarów powstał przez osoby handlujące kapslami. W browarach pracują ludzie myślący i widzą, że rozdawane kapsle, etykiety czy podstawki są sprzedawane. W pewnym momencie dochodzą do wniosku, że dlaczego mają oni rozdawać, a nie sprzedawać. Gdyby osoby dostające birofilia tylko wymieniały się może nie dochodziłoby do tego, że nie można nic dostać od jakiegoś browaru. Czytając post kolegi Cooper, można odnieść wrażenie, że jest jednym z tych, którzy zarabiają na gadżetach od browarów i zależy mu, aby jak najmniej osób miało dostęp do nich dostęp. Oczywiście jest to mój punkt widzenia, jeżeli jest inaczej to przepraszam.

WiSt pisze: ↑24 sierpnia 2021, 11:07 [ ... ] Czytając post kolegi Cooper, można odnieść wrażenie, że jest jednym z tych, którzy zarabiają na gadżetach od browarów i zależy mu, aby jak najmniej osób miało dostęp do nich dostęp. Oczywiście jest to mój punkt widzenia, jeżeli jest inaczej to przepraszam.

Oj... To musisz bliżej poznać CooperBeera Wojtka....

Całkowicie zgadzam się z tym co napisał Cooper. Ten wątek jest kompletnie bez sensu.

Każdy normalny browar ma w dupie to czy kolekcjoner któremu da te 5 kapsli sprzeda je w oszałamiającej kwocie 30zł czy sobie zostawi. Problem to mają tyle te małe browarki, które jak się okazuje więcej sa w stanie zarobić na sprzedaży zamówionych kapsli niż własnego piwa.

Raz jak byłem w Gryficach i zapytałem o kapsle to oczywiście, ze mają i sprzedają po 1pln. Tam na samym starcie sprzedawali za kasę i ok.
Pozdrawiam