Zaczynam i witam!
: 16 grudnia 2014, 12:32
Siemacie!
Jakiś czas temu stwierdziłem, że drobne wariactwo w postaci kolekcjonowania kapsli mi nie zaszkodzi i tak od ok. miesiąca odkładam kapsle z tego co wypiję i ktoś podrzuci. Na forum i stronę trafiłem w poszukiwaniu informacji jak swoją kolekcję katalogować/ewidencjonować. Jak na razie przyjęta tu systematyka jest dla mnie odrobinę mglista ale z całą pewnością szybko nadrobię zaległości. Na ten moment prowadziłem arkusz z wszelkimi informacjami, które potrafiłem powiązać z danym kapslem/piwem, a same zbiory przechowuję w torebkach strunowych z tekturką na zapiski.
Prywatnie jestem 29 latkiem z Żoną i dwójką Dzieci, pracuję w biurze. Od zawsze interesuję się komputerami, fotografią, od około roku trenuję łucznictwo. Mieszkam w Rogalinie - małej wsi w pobliżu Poznania, o której część z Was słyszała pewnie z uwagi na dęby i rodzinę Raczyńskich.
Wracając do samej kolekcji, planuję zbierać kapsle butelkowane, raczej polskie, o ile dobrze rozumiem przyjętą nomenklaturę z rozróżnieniem na sygnatury, choć ewentualnych inności nie zamierzam wyrzucać, a co najwyżej odkładać w inne miejsce.
Pozdrawiam,
Adam
Jakiś czas temu stwierdziłem, że drobne wariactwo w postaci kolekcjonowania kapsli mi nie zaszkodzi i tak od ok. miesiąca odkładam kapsle z tego co wypiję i ktoś podrzuci. Na forum i stronę trafiłem w poszukiwaniu informacji jak swoją kolekcję katalogować/ewidencjonować. Jak na razie przyjęta tu systematyka jest dla mnie odrobinę mglista ale z całą pewnością szybko nadrobię zaległości. Na ten moment prowadziłem arkusz z wszelkimi informacjami, które potrafiłem powiązać z danym kapslem/piwem, a same zbiory przechowuję w torebkach strunowych z tekturką na zapiski.
Prywatnie jestem 29 latkiem z Żoną i dwójką Dzieci, pracuję w biurze. Od zawsze interesuję się komputerami, fotografią, od około roku trenuję łucznictwo. Mieszkam w Rogalinie - małej wsi w pobliżu Poznania, o której część z Was słyszała pewnie z uwagi na dęby i rodzinę Raczyńskich.
Wracając do samej kolekcji, planuję zbierać kapsle butelkowane, raczej polskie, o ile dobrze rozumiem przyjętą nomenklaturę z rozróżnieniem na sygnatury, choć ewentualnych inności nie zamierzam wyrzucać, a co najwyżej odkładać w inne miejsce.
Pozdrawiam,
Adam