Strona 2 z 2

Re: 9 maja 2015r. - III Łódzka Giełda Birofilów

: 05 maja 2015, 18:36
autor: icebock
Giełda jeszcze się nie odbyła, a niektórzy kolekcjonerzy-wybrańcy :mrgreen: mają już kapsle giełdowe i to w stanie dziewiczym , mam pytanie kto rozprowadza bo chętnie kupię :cool:

Re: 9 maja 2015r. - III Łódzka Giełda Birofilów

: 05 maja 2015, 18:40
autor: rwjak
Ja też. (PW)

Re: 9 maja 2015r. - III Łódzka Giełda Birofilów

: 05 maja 2015, 19:14
autor: Delma21
Ja też;D

Re: 9 maja 2015r. - III Łódzka Giełda Birofilów

: 06 maja 2015, 17:34
autor: kapiral
Czy 6 sierpnia to ulica jednokierunkowa? Tak mi wygląda z google map. I gdzie najlepiej i bez problemu zaparkować samochód?
Z góry dzięki za informacje i do zobaczenia na giełdzie.

Re: 9 maja 2015r. - III Łódzka Giełda Birofilów

: 06 maja 2015, 17:42
autor: wiki
Ulica 6 sierpnia przy Piwotece to w tej chwili deptak, na pozostałych odcinkach jednokierunkowa.
Info o miejscach parkingowych skopiowałem z poprzedniego roku (chyba aktualne)

Miejsca parkingowe (w sobotę za darmo) są wzdłuż Al. Kościuszki po obu stronach i na 6 Sierpnia po zachodniej stronie Kościuszki.
Parking płatny strzeżony jest na Kościuszki między Tuwima i 6 Sierpnia po wschodniej stronie (pierwsza godzina 3 zł, następne 4 zł).

Re: 9 maja 2015r. - III Łódzka Giełda Birofilów

: 06 maja 2015, 19:42
autor: krzysio
W zeszłym roku zaparkowałem 100 m przed Piwoteką - wjechałem na deptak i dojechałem do wnęki mieszczącej z 15-18 aut. O 8 rano były jeszcze 3 wolne miejsca.

Re: 9 maja 2015r. - III Łódzka Giełda Birofilów

: 06 maja 2015, 19:46
autor: Kowalsik
Niestety, praca mnie wygania w teren i nie przyjadę, czego bardzo żałuję...

Re: 9 maja 2015r. - III Łódzka Giełda Birofilów

: 06 maja 2015, 19:51
autor: lendoo
icebock pisze:Giełda jeszcze się nie odbyła, a niektórzy kolekcjonerzy-wybrańcy :mrgreen: mają już kapsle giełdowe i to w stanie dziewiczym , mam pytanie kto rozprowadza bo chętnie kupię :cool:
Obrazek

:wink:

Re: 9 maja 2015r. - III Łódzka Giełda Birofilów

: 06 maja 2015, 20:45
autor: wersa
Jestem ciekaw czy po przyjeździe na giełdę będą jeszcze dostępne kapsle giełdowe?
Mam nadzieję, że nie zostały już wszystkie zarezerwowane i rozprowadzone.
Do zobaczenia w sobotę.

Re: 9 maja 2015r. - III Łódzka Giełda Birofilów

: 09 maja 2015, 09:36
autor: Pluto
Pozdrawiamy z Łodzi :)

Re: 9 maja 2015r. - III Łódzka Giełda Birofilów

: 09 maja 2015, 13:30
autor: wismat
Szybki jesteś! :)

Podziękowania dla organizatorów za możliwość spotkania :)

Re: 9 maja 2015r. - III Łódzka Giełda Birofilów

: 09 maja 2015, 18:12
autor: wiki
Dziękujemy wszystkim za przybycie.!!!
Pamiątkowe zdjęcie w załączeniu. Zostały jeszcze żółte kapsle. Będzie można je kupić po 5 zł na giełdzie w Tychach.

Kiedy według Was powinna odbyć się następna giełda łódzka: za rok w maju, czy też w listopadzie tego roku? Piszcie.

Pozdrawiamy
Krzysztof i Paweł

PS. Sorry, że nie mogłem z Wami zostać, ale konkurencyjna impreza rowerowa była naprawdę super.

Obrazek

Re: 9 maja 2015r. - III Łódzka Giełda Birofilów

: 09 maja 2015, 20:53
autor: chinet
Giełda opanowana była całkowicie przez kapslarzy. Rano, tuż przed wejściem do lokalu Gospodarz Organizator pięknie opowiadał o uczciwości i zachowaniu porządku przy zakupie wejściówki i należnych fantów. I co z tego, skoro oficjalne kapsle są dla zwykłej ciżby i to w określonej ilości, gdyż wróble ćwierkają o wcześniejszej ich dystrybucji. Poza tym już chyba tradycją się staje wielokolorowość kapsli giełdowych. Niestety tylko dla wybrańców z tłumu.
Tak więc odpowiadając Wikiemu na pytanie o termin kolejnej giełdy: mam to głęboko gdzieś, do Łodzi na giełdę już nie przyjadę.

Re: 9 maja 2015r. - III Łódzka Giełda Birofilów

: 10 maja 2015, 21:16
autor: Delma21
Niebylem na gieldzie wiec nie powinnem sie wtracac,lecz moim zdaniem wlasnie ta gielda jest ewidentnie z serii przekretow,tzw kapsli szemranych,bo tak jak bylo z poprzednimi oficjalne kapsle byly dwa kolory,lecz pozniej sie dowiedzialem ze zostal tez niebieski i czerwony czy bialy,wiec najlepiej jak taka gielda sie odbywa raz na rok a najlepiej wcale,bo napewno nie jest fer podrabianie,a inaczej mowic wypuszczanie kapsli szemranych wlasnue na gieldzie,nic tylko moge to ujac jest to po pozytywnej stronie ZAROBKU
Niestety ttaka jest prawda,a ja jak juz cos zobacze ze nie jest fer,to musze soe wypowiedziec w tej sprawie,
Ciekaw jestem ile tych kolorow kapsli wyszlo nieoficjalnych,moze jakis zielony,niebieski,bialy,zolty a moze nawet rozowy,
Aby tylko zarobic,a co tam pojda za szt po 6dyszek
I to na tyle odemnie

Re: 9 maja 2015r. - III Łódzka Giełda Birofilów

: 11 maja 2015, 06:40
autor: kapiral
Giełda, a właściwie należałoby napisać Łódzkie Kapslarzy Spotkanie oceniam zdecydowanie na plus, chociaż kilka spraw nie do końca wyszło tak jak powinno. Samo położenie Łodzi sprawia, że taka impreza pozwala na spotkanie się kolekcjonerów z dość odległych miejsc nie powodując konieczności zarywania całej nocy poprzedzającej. Ponad 200 km w niewiele ponad dwie godziny i to bez jakiegoś drastycznego łamania przepisów. Trochę inna sprawa już w samej Łodzi - ścisłe centrum miasta z dominującymi ulicami jednokierunkowymi, to jednak spore utrudnienie. A co do lokalu - przy tej liczbie kolekcjonerów jak najbardziej wystarczający, jednak żółta kartka za poślizg ze startem (koczowanie kilkadziesiąt minut na ulicy to średnia przyjemność, przy innej lokalizacji pewnie wymiany zaczęłyby się jeszcze przed oficjalnym otwarciem, ale w takim miejscu lepiej nie wzbudzać nadmiernego zainteresowania).
Kapsle giełdowe. Niedawno dowiedziałem się, że Łódź jest takim Żywcem dla kolekcjonerów biletów i właśnie ze zbieraniem biletów kojarzy mi się to co miało miejsce. Jeszcze przed giełdą "nie mogę przyjechać ale czy ktoś mógłby mi kupić bilet". Ja też zbierałem bilety, ale tylko z miejsc w których byłem. Potem często trafiały jako pamiątki towarzyszące zdjęciom w kolejnych albumach. Bardzo fajnie się uzupełniały. Tak też traktuję kapsle giełdowe czy inne. Byłem na giełdzie, na kapslu jest informacja o wydarzeniu i to mi bardzo pasuje. Dla obecnych na giełdzie na jej rozpoczęciu wystarczyło bez problemów, no więc nie rozumiem zastrzeżeń.
Podobnie z kapslami z serii kolekcjonerzy: wymieniałem się z kimś, mam Jego kapsel i jest to bardzo sympatyczna pamiątka pomocna czasami przy identyfikacji kolekcjonera (nawet nie wiedziałem, że to Ty jesteś Wismat, ale jeszcze raz ogromne dzięki za wymianę). Ale po co mi wszystkie kapsle z serii skoro nie znam kogoś? I jeszcze raz do tych, którzy obdarowali mnie dublami: jak mam sprzedać czyjeś zdjęcie?.
Ale za mocno się rozpisałem. Zdaję sobie sprawę, że pewnych spraw nie da się zmienić. Jeszcze raz wszystkim ogromne dzięki za spotkanie.

Re: 9 maja 2015r. - III Łódzka Giełda Birofilów

: 11 maja 2015, 07:18
autor: wiki
Tak, został wydrukowany jeszcze biały i granatowy. Nie są i nie będą sprzedawane wbrew temu co piszecie. Znajdą się na aukcji na WOŚP. Więcej komentarzy nie będzie.

Re: 9 maja 2015r. - III Łódzka Giełda Birofilów

: 11 maja 2015, 20:49
autor: chinet
wiki pisze:Tak, został wydrukowany jeszcze biały i granatowy. Nie są i nie będą sprzedawane wbrew temu co piszecie.
Ale na wymiany, to czemu nie... :roll:. Więcej nie będzie komentarzy.

Re: 9 maja 2015r. - III Łódzka Giełda Birofilów

: 11 maja 2015, 21:21
autor: wersa
Żeby nie było tylko tak na smutno, to ja się pochwalę, że jednak przybyło mi 32 dziewice polskie, i nawet 1 dziewica z Kambodży.
Szkoda tylko, że wspomniane wyżej kolory kapsli nie wpadły dyskretnie i do mojej ręki pod stołem.
Dziękuję wszystkim kolegom za udział w powiększaniu mojej kolekcji.
Jaki jest sens drukowania kapsli, których nikt nie widział, a będą sprzedane na aukcji WOŚP za 8 miesięcy?
Mnie też nie zobaczycie więcej w Łodzi, nie mam ochoty oglądać przekazywania kapsli z rączki do rączki.
Pozdrawiam

Re: 9 maja 2015r. - III Łódzka Giełda Birofilów

: 11 maja 2015, 23:50
autor: Pluto
Skusiłem się na giełdę w Łodzi po raz pierwszy i raczej po raz ostatni.
Ale po kolei.
Sama giełda malutka i typowo kapslowa co było dużym plusem. Wydawało mi się, że nie do końca kolekcjonerzy byli tam mile widziani w sobotni poranek - ale to moje wrażenie wysnute po obserwacji pracowników/właścicieli.
Lokal malutki, ale dwa rzędy stolików po jednej stronie ściany i drugiej się zmieściły i było jeszcze miejsce na swobodne przejście. Na samej giełdzie sporo znajomych twarzy i sporo nowości w postaci kapsli. W pewnym momencie, gdzie się nie człowiek nie ruszył - wszędzie kapsle.
Kolejny plus - żabka, która była zaopatrzona w grodziskie i całkiem sporo osób wykupiło chyba cały zapas ze sklepu :D
Niestety raczej już się w Łodzi nie pojawię, ponieważ nie będę popierał organizatorów którzy wciskają kit ludziom jeszcze przed rozpoczęciem giełdy. Do czego piję?

Mianowicie kapsle OFICJALNE są dwa - czerwony w ilości 70 sztuk i żółty w ilości kilkukrotnie większej (ile dokładnie wiem).
Ile jest NIEOFICJALNYCH? Nie wiem. Przed giełdą wszyscy czekający otrzymali informację, że nie ma innym niebieskich, białych czy innych kolorowych kapsli. Są dwa oficjalne i koniec. Zostały przedstawione zasady przydziału kapsli, jeden czerwony za wejściówkę (6zł) i na koniec kolejki jeśli ktoś chciał kupić kolejny. Nikt nie robił sprzeciwu, każdy się dostosował.

Pod sam koniec giełdy okazało się, że są również NIEOFICJALNE kapsle, na których widnieje grafika identyczna jak na oficjalnych.
W sumie żadne zaskoczenie... Ale żeby tak kłamać ludziom prosto w oczy? Nie można powiedzieć, że są dwa oficjalne i np. 10 sztuk w takim i takim kolorze ale będą dostępne tylko na aukcjach WOŚP itp. Widocznie nie można...
Osobiście poczułem się oszukany w pewien sposób i myślę, że nie tylko ja się tak czuje.
Może i te kapsle nie będą sprzedawane, może trafią na aukcje WOŚP, może nie. Jednak proponowanie kapsli oficjalnych jak i nie oficjalnych innym kolekcjonerom jeszcze przed terminem giełdy, jest po prostu poniżej krytyki. I proszę mi nie pisać, że nic takiego nie miało miejsca.
Całe szczęście, że są porządni kolekcjonerzy, którym takich zachowań nie tolerują i nie chcą mieć z tym nic wspólnego.

Dla potwierdzenia fotka kapsli oficjalnych jak i nie oficjalnych.

Gdyby nie ten zgrzyt na koniec to bym do Łodzi wrócił bo w sumie fajnie było. Ale nie wrócę bo nie będę wspierał kłamców i nie chce tak jak wersa oglądać kapsli przekazywanych pod stołem, których rzekomo nie ma.