Polskie Forum Kolekcjonerów Kapsli

Czy ktoś z Was, kolegów forumowiczów pisze?

PL - dosyć prosty, ale źle skonstruowane polecenia do tekstu, przez co wieloznaczne. (daję sobie +/- 60 %)
Królowa nauk - arcytrudna to nie była, ale w porównaniu do zeszłorocznej czy też próbnej to "wyżej level szczebel" (Sprawdzałem rozwiązania i jestem dobrej myśli, 80-90%)
Jutro angielski.

matematyka z wszystkimi potrzebnymi wzorami na ławce chyba nie jest trudna

Mój brat pisze
Polak mówi, że będzie ciężko ale to nie jest jego priorytet. Z matmy z podstawowej 95 %, z rozszerzonej mówi że koło 70 Kozak, mnie też to czeka ;p

Koter pisze:matematyka z wszystkimi potrzebnymi wzorami na ławce chyba nie jest trudna

Uwierz że nie wszystkimi, to raz ;) Dwa to to że trzeba wiedzieć jak je zastosować ;) Trzy to to, że tablice są przydatne tylko przy +/- 20% zadań ;)

no ale wiedza jak zastosować to chyba poznajesz przez co najmniej 12lat szkoły

haha a wiecie ile to jest

‎48÷2(9+3) = ????

ee... 48?

Bajek pisze:Czy ktoś z Was, kolegów forumowiczów pisze?

Ja bym pisał, gdyby nie wyszła mi jedna poprawka Także dopiero za rok

Koter pisze:no ale wiedza jak zastosować to chyba poznajesz przez co najmniej 12lat szkoły

Eee, te tablice niewiele dają, na próbnych to do niewielu zadań się przydały a wiele z tych wzorów wygląda zupełnie inaczej od tych których się uczyło...

Koter pisze:haha a wiecie ile to jest

‎48÷2(9+3) = ????

2? :>

2 To może żeby nie zakładać nowego tematu, pójdę dalej i zapytam czy ktoś pisał w tym roku testy ale gimnazjalne?

No ja piszę

A ja pisałem w 1993. I był wtedy strajk nauczycieli. Część szkół miała matury normalnie a te które strajkowały chyba dwa tygodnie póżniej. Przynajmniej wiedziałem jakie tematy odpadną ,bo już były.I matma nie była obowiązkowa - pisałem historię. I zdawałem tylko z dwóch przedmiotów. Ameryka

Koter pisze: haha a wiecie ile to jest

‎48÷2(9+3) = ????

288 i nie ma dyskusji, że inaczej

Koter pisze:‎48÷2(9+3) = ????

Wpierw dodajemy to co w nawiasie 9+3 = 12
Potem mnożymy nawias razy 2 , 2*12=24
Na koniec 48 /24 = 2

prokomfanz pisze:z rozszerzonej mówi że koło 70

Dobiłeś mnie Po tej maturze z rozszerzenia, to liczę raczej na koło 50%.
Jeszcze zostały mi: angielski rozszerzony (za jakieś 2h z minutami :p), niemiecki i fizyka - wszystko rozszerzenie.

Oj coś słabo waszą matematyką

ja pisalemw tym roku gimnazjalne-poszlo srednio, na okolo 30 z matmy i 40 z polaka licze.

Po angielskim. Podstawa śmiesznie prosta, poziom gimnazjum Rozszerzenie to nam dowalili jak wszystkie w tym roku... Trudne i zagmatwane, ale mimo to i tak liczę na 80 %

No Angielski podstawa śmiesznie łatwa , jeszcze biologia

Ja też w tym roku pisałem testy po gimnazjum, i kurcze widzę ,że royal napisał podobnie jak ja Nie wiem jak u Ciebie z językiem obcym ale ja pisałem z angielskiego i 45/50 :]

P.S Royal wyjdzie ci świadectwo z paskiem ?

Jacek pisze:Royal wyjdzie ci świadectwo z paskiem ?

Po tym, co pokazuje na forum to by była porażka systemu edukacji.

Ja z polaka będę miał około 35 ;< Dla mnie to porażka... Z matmy 43 około a angol 49 Szkoda, że się nie liczy.

JulasTczew pisze:

Koter pisze:‎48÷2(9+3) = ????

Wpierw dodajemy to co w nawiasie 9+3 = 12
Potem mnożymy nawias razy 2 , 2*12=24
Na koniec 48 /24 = 2

o0? kto was matmy uczył? co to za herezje? ;)


48/2(9+3)
najpierw to co w nawiasie: 9+3=12
48/2*12
dzielenie i mnożenie mają taki sam priorytet. czyli jedziemy od lewej:
48/2=24
24*12
24*12=288

dowód: http://www.wolframalpha.com/input/?i=48%2F2%289%2B3%29

nie no jednak 288
dzielimy 48/2 i dodajemy to w nawiasie
a potem obydwie liczby mnożymy .

Już po geografii... Boję się trochę, bo było kilka zadań gdzie należało wypisać np. pięć czynników, czterech byłem pewien a jednego np. nie, jeżeli jest źle to lecą punkty ehhh... ale jestem dobrej myśli, liczę na 50-60%

Dzisiaj miałem też ustny polski i uśmiałem się co nie miara. Pracę przeczytałem ok. 10 razy, w sumie prawie nic nie zapamiętując. Liczyłem na jakieś 10 punktów, wyszedłem przed egzaminatorów, powiedziałem wyuczony wstęp, dalej nie wiedziałem już co mam mówić, to po krótce streściłem wykorzystane książki, na koniec wszystko uogólniając. Pełna improwizacja. Na dodatek gościu mi zadawał świetne pytania, na które nie miałem pojęcia jak odpowiedzieć i nieźle musiałem się nagimnastykować żeby cokolwiek mądrego powiedzieć, ale że do ludzi inteligentnych należę, to jakoś wybrnąłem cało z sytuacji. Tym niemniej, przy ogłaszaniu wyników, myślałem że egzaminatorka sobie ze mnie żartuje... 18/20 Ma się talent

Bajek pisze:18/20 Ma się talent

Ha, ha, ha. To chyba dobrze o egzaminatorach nie świadczy.

Nad tym możemy polemizować, bo gościu podobno straszny siekacz, dużo osób tak zagiął, że podostawali 8-14 pkt ;)

I ja podzielę się swoimi wrażeniami.
W zeszłą środę pisałem niemiecki rozszerzony. Wg mnie ogólnie b. prosty. Gramatyka banalna. Czytanie też nie trudne. Przy pisaniu własnego tekstu trochę brakowało mi słów, ale dało radę. Ale słuchanie najgorzej - w niektórych słyszałem tylko jakieś pomruki, jakby ktoś próbował mówić z kartoflem w ustach. Ogólnie rozszerzenie z niemca było dużo łatwiejsze niż z anglika, gdyby nie te słuchanki.
W czwartek przyszedł czas na fizykę.
Matura tak prosta, że aż sam się zdziwiłem. Nie było za dużo prądu (co mnie niezmiernie ucieszyło ) ani żadych udziwnień. Jestem mile zaskoczony i po cichu liczę na taki wynik, o jakim bym prędzej nawet nie marzył (~70%).
Dzisiaj był ustny polski - 20/20 pkt.

Ustny angielski 20/20

Pomyśleć, że rok temu miałem 4 miesiące wakacji. A teraz sesja się zaczyna, trzymać kciuki, bo od dziś tylko książki.

ustny angielski rozszerzony 17/20

Tyle co ja Tylko mnie oszukali xD