Stare lampy, fantazyjna porcelana, mosiężne i żelazne ozdobniki, kunsztowne meble, unikatowe odznaczenia, stare monety i banknoty, białe kruki filatelistyki i beletrystyki - te i mnóstwo innych cudeniek można zobaczyć, a nawet stać się posiadaczem podczas Giełdy Kolekcjonerów w Gdyni.
Gdyński Klub Kolekcjonerów i Muzeum Miasta Gdynia (ul. Zawiszy Czarnego 1) organizują cyklicznie, co drugą niedzielę miesiąca, spotkania zbieraczy przedmiotów wszelakich. Przedmiotów niekoniecznie wartościowych z racji unikatowości. Częściej cennych z powodów niezmierzalnych - ładunku emocjonalnego, historii otrzymania/zdobycia, czyli tzw. duszy.
GKK zaprasza z otwartymi ramionami zarówno wytrawnych, jak i początkujących zbieraczy.
Wstęp wolny. Wrażenia estetyczne i emocje gwarantowane.
Powyższy tekst został zaczerpnięty ze strony z informacjami Urzędu Miasta Gdyni.
Niniejsza giełda organizowana będzie cyklicznie również i w bieżącym -
2012 r. - wiadomość potwierdzona przez pracownika muzeum.
Najbliższa giełda odbędzie się 8.01.12, w godzinach: 10-14.
Birofile są tam również mile widziani!!!
Zaznaczoną drogę dojazdu z Dworca PKP - Gdynia Główna do Muzeum Miasta Gdyni, oraz kilka innych fotek gmachu w którym będzie się odbywała w\w impreza, można znaleźć na następującej stronie POKAZYWARKI:
http://pokazywarka.pl/sirhtq/
Wkrótce (po najbliższej giełdzie) - nowe fotki.
Serdecznie zapraszam w imieniu organizatorów!
GIEŁDA KOLEKCJONERÓW W MUZEUM MIASTA GDYNI - CO 2. NIEDZIELA
-
prokomfanz
- Posty: 1110
- Rejestracja: 22 sierpnia 2006, 17:32
- Lokalizacja: Wrocław
-
wismat
- Administrator
- Posty: 3631
- Rejestracja: 20 października 2006, 16:08
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
I jak, byłeś prokomfanz dzisiaj?
https://wismat.kolekcjakapsli.pl - moja strona | https://KatalogKapsli.pl - katalog kapsli polskich
-
prokomfanz
- Posty: 1110
- Rejestracja: 22 sierpnia 2006, 17:32
- Lokalizacja: Wrocław
Po giełdzie....
Zgodnie moją z wcześniejszą deklaracją oto kilka - bardziej szczegółowych informacji dotyczących Gdyńskiej Giełdy Kolekcjonerów, którą w dniu 8.01.12 odwiedziłem osobiście.
Jak na razie - w bieżącym roku, na pewno będzie się ona odbywała cyklicznie. Co 2 niedzielę miesiąca - do lipca włącznie.
Oto jej harmonogram na kolejne miesiące:
12 luty, 11 marzec, 8 kwiecień, 13 maj, 10 czerwiec, 8 lipiec.
W godzinach: 10-14. Wstęp na giełdę wolny (bez jakichkolwiek opłat).
W sierpniu przewidywana jest przerwa. Najprawdopodobniej w kolejnych miesiącach również będzie kontynuowana? Odbywa się w bardzo dobrych warunkach lokalowych! Duża klimatyzowana sala, oraz dodatkowo obszerny hol. WC, niestety bez prysznica. Jeżeli frekwencja okaże się się większa - ponad przewidywaną. Organizatorzy zapewnili mnie, że dysponują jeszcze jednym - dużym pomieszczeniem, w piwnicach budynku muzeum. I gdy zajdzie tylko taka potrzeba zostanie ono udostępnione dla wystawiających. Ponadto przed budynkiem znajduje się bardzo obszerny parking, na którym w miesiącach letnich przewidywane jest przeniesienie całej imprezy. Oczywiście przy sprzyjających warunkach pogodowych. Jak na razie są to jednak jej początki... Tak więc ma ona swoje pewne braki. Ale jest to wyłącznie moja prywatna opinia na jej temat!
Podczas minionej giełdy: 60% jej uczestników byli to numizmatycy, pozostałe 39% filateliści i kolekcjonerzy przeróżnych "staroci", zaś
birofile (jak na razie) to tylko... 1%. W osobie pana Krzysia, który przywiózł swoją ekspozycję, oraz mojej.
Miał być również jeszcze jeden birofil kryjący się pod nickiem okinol z Gdańska. Niestety nie dotarł... Być może w przyszłości (czego również i sobie bym bardzo życzył) "TO" się zmieni!
Jednak w dużej mierze zależy to również i OD WAS!
Jak mogłem się przekonać wbrew pozorom, znalazł się na niej jeden młody - początkujący adept kapslarstwa, który specjalnie wraz z ojcem przyjechał na nią z pobliskiego Wejherowa. Tylko po to, aby kupić tam kilka kapsli do swojej kolekcji. Pewnym jej mankamentem było to, że organizatorzy nie zapewnili wystarczającej ilości stołów, na których można było rozłożyć się ze swoim "asortymentem". Jednak jak przyznał główny organizator, dla niego jako dla numizmatyka jest to rzeczą raczej naturalna, że każdy wystawiający przynosi ze sobą również i swój... stoliki, na którym wystawia ekspozycję. Niestety nie mam najlepszej wiadomości dla zwolenników "małego jasnego"...
Bez "którego" tego typu impreza wydaje się im być nieodzowna. Zgodnie z regulaminem niniejszej giełdy, jest na niej: kategoryczny zakaz : PALENIA TYTONIU oraz SPOŻYWANIA NAPOI ALKOHOLOWYCH! Bezwzględnie egzekfowany przez pracowników ochrony.
Zapraszam wszystkich zainteresowanych do odwiedzenia poniższych stron w POKAZYWARCE:
http://pokazywarka.pl/lqcy6i/
http://pokazywarka.pl/1kyv7k/
http://pokazywarka.pl/a3hben/
Zamieściłem tam swój "fotoreportaż".
Być może zamieszczone powyżej informację zachęcą również i innych birofilii do tego, aby w przyszłości w bardziej gremialny sposób zaznaczyli na niej swoją obecność, poprzez większą frekwencje. Co by nie był - Gdynia jednak jako miasto posiada swój jedyny i niepowtarzalny urok!
Jak na razie - w bieżącym roku, na pewno będzie się ona odbywała cyklicznie. Co 2 niedzielę miesiąca - do lipca włącznie.
Oto jej harmonogram na kolejne miesiące:
12 luty, 11 marzec, 8 kwiecień, 13 maj, 10 czerwiec, 8 lipiec.
W godzinach: 10-14. Wstęp na giełdę wolny (bez jakichkolwiek opłat).
W sierpniu przewidywana jest przerwa. Najprawdopodobniej w kolejnych miesiącach również będzie kontynuowana? Odbywa się w bardzo dobrych warunkach lokalowych! Duża klimatyzowana sala, oraz dodatkowo obszerny hol. WC, niestety bez prysznica. Jeżeli frekwencja okaże się się większa - ponad przewidywaną. Organizatorzy zapewnili mnie, że dysponują jeszcze jednym - dużym pomieszczeniem, w piwnicach budynku muzeum. I gdy zajdzie tylko taka potrzeba zostanie ono udostępnione dla wystawiających. Ponadto przed budynkiem znajduje się bardzo obszerny parking, na którym w miesiącach letnich przewidywane jest przeniesienie całej imprezy. Oczywiście przy sprzyjających warunkach pogodowych. Jak na razie są to jednak jej początki... Tak więc ma ona swoje pewne braki. Ale jest to wyłącznie moja prywatna opinia na jej temat!
Podczas minionej giełdy: 60% jej uczestników byli to numizmatycy, pozostałe 39% filateliści i kolekcjonerzy przeróżnych "staroci", zaś
birofile (jak na razie) to tylko... 1%. W osobie pana Krzysia, który przywiózł swoją ekspozycję, oraz mojej.
Miał być również jeszcze jeden birofil kryjący się pod nickiem okinol z Gdańska. Niestety nie dotarł... Być może w przyszłości (czego również i sobie bym bardzo życzył) "TO" się zmieni!
Jednak w dużej mierze zależy to również i OD WAS!
Jak mogłem się przekonać wbrew pozorom, znalazł się na niej jeden młody - początkujący adept kapslarstwa, który specjalnie wraz z ojcem przyjechał na nią z pobliskiego Wejherowa. Tylko po to, aby kupić tam kilka kapsli do swojej kolekcji. Pewnym jej mankamentem było to, że organizatorzy nie zapewnili wystarczającej ilości stołów, na których można było rozłożyć się ze swoim "asortymentem". Jednak jak przyznał główny organizator, dla niego jako dla numizmatyka jest to rzeczą raczej naturalna, że każdy wystawiający przynosi ze sobą również i swój... stoliki, na którym wystawia ekspozycję. Niestety nie mam najlepszej wiadomości dla zwolenników "małego jasnego"...
Bez "którego" tego typu impreza wydaje się im być nieodzowna. Zgodnie z regulaminem niniejszej giełdy, jest na niej: kategoryczny zakaz : PALENIA TYTONIU oraz SPOŻYWANIA NAPOI ALKOHOLOWYCH! Bezwzględnie egzekfowany przez pracowników ochrony.
Zapraszam wszystkich zainteresowanych do odwiedzenia poniższych stron w POKAZYWARCE:
http://pokazywarka.pl/lqcy6i/
http://pokazywarka.pl/1kyv7k/
http://pokazywarka.pl/a3hben/
Zamieściłem tam swój "fotoreportaż".
Być może zamieszczone powyżej informację zachęcą również i innych birofilii do tego, aby w przyszłości w bardziej gremialny sposób zaznaczyli na niej swoją obecność, poprzez większą frekwencje. Co by nie był - Gdynia jednak jako miasto posiada swój jedyny i niepowtarzalny urok!
Na ostatniej gdyńskiej giełdzie (12.02.12) było "nas" już, (aż) czterech birofilii!
Osobiście wróciłem z niej jak najbardziej ukontentowany, gdyż moja kolekcja dzięki wymianie jaką tam przeprowadziłem wzbogaciła się, aż o 70 "nowych" - "starych" kapsli z Czechosłowacji.
Niestety na skutek dużej różnicy temperatur na obiektywie mojego aparatu zebrała się rosa, która skutecznie uniemożliwiła mi wykonanie większej ilości JPG. Jeżeli ktoś ma ochotę zapoznać się z "tymi" kilkoma, które udało mi się tam wykonać, zapraszam na:
http://pokazywarka.pl/xyn7ny/
Osobiście wróciłem z niej jak najbardziej ukontentowany, gdyż moja kolekcja dzięki wymianie jaką tam przeprowadziłem wzbogaciła się, aż o 70 "nowych" - "starych" kapsli z Czechosłowacji.
Niestety na skutek dużej różnicy temperatur na obiektywie mojego aparatu zebrała się rosa, która skutecznie uniemożliwiła mi wykonanie większej ilości JPG. Jeżeli ktoś ma ochotę zapoznać się z "tymi" kilkoma, które udało mi się tam wykonać, zapraszam na:
http://pokazywarka.pl/xyn7ny/