Kapsle Polish Football Clubs - co to?

[gustawo]

witam,
przeczytalem caly watek z wielkim zainteresowaniem i uwazam ze postapilbym zle gdybym nie zajal stanowiska wobec calej sprawy.
Kapsle zbieram pare lat i juz kiedys spotkalem sie z tutaj okreslonymi "szemranymi" kapslami wczesniej. Kupilem kiedys pare serii z Bulgarii ktore po podrozy do mnie (chyba pare tys km) przy rozpakowaniu jeszcze pachnialy swieza klejaca farba. Od tego czasu wiem ze istnieja kapsle wydania prywatne......

Tak sie stalo ze zanim caly ten watek zaistnial na forum z kol.GOBLIN dokonalem dosc duzej wymiany. Oczywiscie moj wybor byl z tych kapsli ktore kol. Goblin mial na swojej stroni. Oczywiscie bylem zainteresowany KONESERAMI z jego zdjecia i dokladnie zapytalem czy te kapsle maja cos wspolnego z KONESEREM z Gliwic. Odpowiedz byla taka ze jest to produkcja wlasna, zabawa, i z oficjalnym kapslem KONESERA nie ma to nic wspolnego. Tak wiec dowiedzialem sie co chcialem sie dowiedziec bezposrednio i bez robienia jakis tajemnic. POdobna informacje dostalem co do Jego kapsli "POCZTOWKI OLSZTYNA" prywatne firmowane jego wlasna osoba.

Tak wiec uwazam ze powinienem stanac tu w jego obronie i potwierdzic jakie informacje otrzymalem.

Jezeli chodzi o serie Kluby pilkarskie, to znam ja przynajmiej z opowiadania od dluzszego czasu. Nie bywam na gieldach, z garscia kolekcjonerow sie wymienilem, ale jakos informacja do mnie trafila ze jest to prywatne wydanie. Ostatnio otrzymalem propozycje otrzymania tej serii, mysle ze od producenta, a przynajmniej pomyslodawcy. Grzecznie podziekowalem gdyz nie zbieram prywatnych wydan, chyba ze trafia jakas okazja do mnie.., wtedy oczywiscie jako ciekawoste zatrzymuje.

Dlaczego zabieram zdanie w tym temacie?
Bo poczulem ze jakas niesprawiedliwosc sie dzieje, a mam osobiste doswiadczenia ze zarzuty sa moim zdaniem nie na miejscu.

Bo mysle ze jak jest rynek kolekcjonerski to beda tacy co kazdy kapsel kupia i beda tacy co prywatne serie beda tworzyc. Nie dyskwalifikuje takich poczynan, kazdego wolna wola.
Moze jeszcze pare innych slow o tym ze bedac daleko od kraju kieruje sie strona kol. Wikiego co jest a co nie jest "oficjalnym" kapslem polskim.
Chyba Pawel kiedys napisal ze kazdy zbiera co chce i jak chce... wskazowka ktora sobie wzialem do serca.
No i slowko z przymruzeniem oka do Jurka..., dla mnie jestes GURU i troche ciesze sie ze znam Ciebie jako jednego z niewielu osobiscie.

[kretu]

Ja podobnie jak gustawo mam kapsle Goblina i ze mną również był szczery. Że się z nimi nie krył świadczy fakt, że ma je na swojej stronie z wymianą na którą przecież może wejść każdy, więc co do tego że się z nimi pokątnie nie krył trzeba mu przyznać jak najbardziej rację.

[southern]

Guru, co TY na to? Rozsądź

[zipkeczup]

Ten temat również zamykam. Idą święta, dajcie sobie siana, wydajcie jakieś siano na kapsle albo jakieś sianko od aniołka z hospicjum. Whatever...

Peace.

PS I żeby nie było, owszem cenzura na forum jest, nie bawcie się w plecionki postując w innych tematach (poszcząc? )