Strona 1 z 1

02.11 Międzynarodowa Giełda Hoegaarden - Belgia

: 01 listopada 2019, 01:11
autor: lowolak
Także ten
1. Lolek

Bezpośrednio po giełdzie, spróbuję opisać co da się wyciągnąć z 70!?!?! Międzynarodowej Giełdy Birofilistycznej.
Na ten moment wiem, że organizatorami są kolekcjonerzy z klubu Gambrinus oraz że sponsorem jest Alken-Maes.
Do zobaczenia za parę dni :)

Re: 02.10 Międzynarodowa Giełda Hoegaarden - Belgia

: 01 listopada 2019, 12:07
autor: yoreck
Lolek ,jedziesz na giełdę ,która już się odbyła :cool:
Szerokości i udanych łowów :-)

Re: 02.11 Międzynarodowa Giełda Hoegaarden - Belgia

: 01 listopada 2019, 13:00
autor: lowolak
Poprawione, nie dziękuję

Re: 02.11 Międzynarodowa Giełda Hoegaarden - Belgia

: 01 listopada 2019, 20:51
autor: Marcin Majewski
:D

Re: 02.11 Międzynarodowa Giełda Hoegaarden - Belgia

: 03 listopada 2019, 15:28
autor: Gacka
Panowie,generalnie śmiganie na takie giełdy, jak ta wspomniana wyżej,to chyba wielka niewiadoma. Pewnie jakieś tam kapsle wpadną. Ale lecieć tysiąc km,po to żeby "może" wpadło np. 60 kapsli?? Albo nawet 120? Wydaje mi się,że tylko na polskich giełdach jest ten trend. Trend kapsli. A Belgia? Co tam jest,czego można się spodziewać? Co jest trendy? Kapsle? Nie wiem :) No chyba że kolega skonsultował to z gronem Belgów. Więc sam posłucham. A jeśli chodzi o zagraniczne giełdy. To polecam Hirschaid. Kapslowy kurwa zawrót głowy. Naprawdę. 2 dni chodzenie po kilka,kilkanaście godzin w kółko,i same wymiany. Sami kolekcjonerzy kapsli. Same tuzy z Europy. Tuzy kapslowe. W Hirschaid bolą nogi. Od chodzenia. Naskórki na dłoniach pękają. To cudowne chwile :)

Re: 02.11 Międzynarodowa Giełda Hoegaarden - Belgia

: 03 listopada 2019, 15:59
autor: lendoo
Gacka pisze: 03 listopada 2019, 15:28 Panowie,generalnie śmiganie na takie giełdy, jak ta wspomniana wyżej,to chyba wielka niewiadoma. Pewnie jakieś tam kapsle wpadną. Ale lecieć tysiąc km,po to żeby "może" wpadło np. 60 kapsli?? Albo nawet 120? Wydaje mi się,że tylko na polskich giełdach jest ten trend. Trend kapsli. A Belgia? Co tam jest,czego można się spodziewać? Co jest trendy? Kapsle? Nie wiem :) No chyba że kolega skonsultował to z gronem Belgów. Więc sam posłucham. A jeśli chodzi o zagraniczne giełdy. To polecam Hirschaid. Kapslowy kurwa zawrót głowy. Naprawdę. 2 dni chodzenie po kilka,kilkanaście godzin w kółko,i same wymiany. Sami kolekcjonerzy kapsli. Same tuzy z Europy. Tuzy kapslowe. W Hirschaid bolą nogi. Od chodzenia. Naskórki na dłoniach pękają. To cudowne chwile :)

Są osoby które pojadą tylko na sprawdzone giełdy które im ktoś poleci i na których wpadnie dużo kapsli. Są też tacy co lubią sami odkrywać dany kierunek, poczuć adrenalinę, niewiadomą, dreszczyk niepewności kiedy jadą gdzieś daleko na giełdę, na której mało kto był i w sumie nie wiadomo czego się spodziewać. Zwłaszcza, że na takie giełdy nie jeździ się tylko dla kapsli, ale też aby pozwiedzać, napić się miejscowego piwa czy podłapać nowe kontakty.
Rożne się posiada priorytety. Poza tym z tego co pamiętam, Belgia jest motywem przewodnim w kolekcji Lolka, więc lepszej giełdy na powiększenie kolekcji z tego kraju raczej nie mógł wybrać. Przy kolekcji wielkości dwóch tysięcy piwnych belgijskich albo większej, każda ilość nowych kapsli będzie cieszyć. :)

Re: 02.11 Międzynarodowa Giełda Hoegaarden - Belgia

: 04 listopada 2019, 23:55
autor: lowolak
Królestwo Podstawek
Za mną naprawdę "dziwna" giełda w Hoegaarden. Wracam bardzo zadowolony, choć zakładam, że 95% kolekcjonerów byłaby rozczarowana. Na około 150 osób uczestniczących w giełdzie, znalazłem 9 kolekcjonerów kapsli, z czego jedna pani z Luksemburga, jedno małżeństwo z Francji, jeden Ukrainiec reszta Belgia! Na stołach królowały podstawki, trochę etykiet i szkła oraz stare reklamy belgijskich browarów (cała masa).
Ponieważ Benelux to mój konik, nie muszę mówić o ciarach przy każdej kolejnej wymianie. Wpadło około 30 korków i około 300 sztuk samej Belgii do kolekcji. Zaskoczył mnie natomiast kompletny brak kapsli z Holandii. Może jakieś pojedyńcze sztuki w masówce, ale jak już się coś trafiło, to zgodnie z powiedzeniem, że wyjątek potwierdzający regułę.
Cenowo ... różnie, choć uważam że u nas jest drożej. Wyjątek na minus stanowili Francuzi, którzy przywieźli sporo kraftów, ale cena 5/6€ za sztukę, odstraszała okrutnie. Sama giełda to koszt 5€ za wejście i stolik kolekcjonera, zaś osoby towarzyszące free.
Co do powyższych cytatów ... no cóż zbieram kapsle od 88 roku i myślę, że jeżdżąc kiedyś na giełdy, bardziej obawiałem się o "trafny" wybór, aniżeli teraz (wiesz to doskonale). Ponadto tyle piwka belgijskiego co wypiłem i co wiozę do domku ... eh bajka. Oczywiście nie pojechałem na samą giełdę, bo tak naprawdę, to był start naszej 9 dniowej przygody z 5 stolicami (Bruxela, Amsterdam, Paryż/już jutro, Luksemburg, Berlin). Ahoj przygodo.
Jeszcze w formie ciekawostki, zarówno w Belgii, jak i w Holandii, zakupując piwko w sklepach piwnych, obsługa wyciągnęła mi w jednym przypadku reklamówkę, a w drugim karton z kapslami, bym sobie powybierał. Sama masówka, nie mniej dla mnie bajka i za rok wracam. Dla innych ... sami oceńcie.
Ps. Na giełdę zabrałem dwie skrzynki polskiego piwka, z nadzieją na wymianę, ew. sprzedaż. Początkowo wyglądało to bardzo kiepsko, bo jedyną osobą zainteresowaną był ... Polak na codzień mieszkający w Holandii i zbierający podstawki ;-). Finalnie temat się rozwinął i piwka zostały sprzedane.
Miejsce super, wszyscy mega pozytywni, ale kapslarzy chciałoby się więcej.

Re: 02.11 Międzynarodowa Giełda Hoegaarden - Belgia

: 05 listopada 2019, 09:18
autor: Jacek
Bardzo ładny wynik. Tak z ciekawości ile masz w kolekcji Belgii?

Re: 02.11 Międzynarodowa Giełda Hoegaarden - Belgia

: 06 listopada 2019, 16:05
autor: Gacka
lowolak pisze: 04 listopada 2019, 23:55 Królestwo Podstawek
Za mną naprawdę "dziwna" giełda w Hoegaarden. Wracam bardzo zadowolony, choć zakładam, że 95% kolekcjonerów byłaby rozczarowana. Na około 150 osób uczestniczących w giełdzie, znalazłem 9 kolekcjonerów kapsli, z czego jedna pani z Luksemburga, jedno małżeństwo z Francji, jeden Ukrainiec reszta Belgia! Na stołach królowały podstawki, trochę etykiet i szkła oraz stare reklamy belgijskich browarów (cała masa).
Ponieważ Benelux to mój konik, nie muszę mówić o ciarach przy każdej kolejnej wymianie. Wpadło około 30 korków i około 300 sztuk samej Belgii do kolekcji. Zaskoczył mnie natomiast kompletny brak kapsli z Holandii. Może jakieś pojedyńcze sztuki w masówce, ale jak już się coś trafiło, to zgodnie z powiedzeniem, że wyjątek potwierdzający regułę.
Cenowo ... różnie, choć uważam że u nas jest drożej. Wyjątek na minus stanowili Francuzi, którzy przywieźli sporo kraftów, ale cena 5/6€ za sztukę, odstraszała okrutnie. Sama giełda to koszt 5€ za wejście i stolik kolekcjonera, zaś osoby towarzyszące free.
Co do powyższych cytatów ... no cóż zbieram kapsle od 88 roku i myślę, że jeżdżąc kiedyś na giełdy, bardziej obawiałem się o "trafny" wybór, aniżeli teraz (wiesz to doskonale). Ponadto tyle piwka belgijskiego co wypiłem i co wiozę do domku ... eh bajka. Oczywiście nie pojechałem na samą giełdę, bo tak naprawdę, to był start naszej 9 dniowej przygody z 5 stolicami (Bruxela, Amsterdam, Paryż/już jutro, Luksemburg, Berlin). Ahoj przygodo.
Jeszcze w formie ciekawostki, zarówno w Belgii, jak i w Holandii, zakupując piwko w sklepach piwnych, obsługa wyciągnęła mi w jednym przypadku reklamówkę, a w drugim karton z kapslami, bym sobie powybierał. Sama masówka, nie mniej dla mnie bajka i za rok wracam. Dla innych ... sami oceńcie.
Ps. Na giełdę zabrałem dwie skrzynki polskiego piwka, z nadzieją na wymianę, ew. sprzedaż. Początkowo wyglądało to bardzo kiepsko, bo jedyną osobą zainteresowaną był ... Polak na codzień mieszkający w Holandii i zbierający podstawki ;-). Finalnie temat się rozwinął i piwka zostały sprzedane.
Miejsce super, wszyscy mega pozytywni, ale kapslarzy chciałoby się więcej.
No czyta się to fajnie. A te 3 setki B. kapsli to z samej wymiany? Korki też? Rozumiem też dlaczego ta przygoda z giełdą taka fajna - Bruksela,Amsterdam,itd...
A francuskie kapsle baardzo drogie.

Re: 02.11 Międzynarodowa Giełda Hoegaarden - Belgia

: 06 listopada 2019, 22:30
autor: lowolak
Myślę, że około 3/4 z wymiany, reszta kupna. Z giełdy wróciłem bez kosztów/zysków więc pod tym kątem jest ok (w tym sprzedaż polskich piwek, za które brałem 2€).
Jak się okazuje Belgia piwnie najdroższa, w Holandii każde piwko minimu 1€/ 1,5€ tańsze. Francja tania, ale straszna. Krafty są, ale znów cena niefajna.
Jak na ten moment najdroższe piwko jakie zakupiłem to wheat&citra IPA, De Proef 0,33l za 5,95€, a najtańsze to grolsh i jupiler za 0,95€

Re: 02.11 Międzynarodowa Giełda Hoegaarden - Belgia

: 08 listopada 2019, 15:52
autor: lowolak
Ot wyprawa w nieznane.
Giełda w Hoegaarden, Bruxela, Amsterdam, Paryż i ostatni punkt na powrocie, czyli Luksemburg.
W drodze piszę sms do pani którą poznałem na giełdzie a była z ów państwa. Sugeruję spotkanie i wymianę/zakup kapsli, a dostaję odpowiedź:
-niestety nie mogę się dziś z panem spotkać, przepraszam ale mam zaplanowany czas. Jednak jesli pan chce, to jutro jest spotkanie klubu kolekcjonerów kapsli z Luxemburga. Zapraszamy.
Iść ???