wismat pisze: ↑18 kwietnia 2023, 05:47
Różnica polega na tym, że kapsle z 2009 i 2012 roku od razu trafiły na butelki browaru, a nie był to sposób na legitymację kapsli, które wcześniej hulały po allegro, można je było kupować kartonami niebutelkowane na dużo przed tym jak pojawiły się ostatecznie na kilku różnych napojach, w tym - browarach.
Potwierdzam.
Podzielę się jeszcze informacją, jak sprawa wyglądała przed 2007 rokiem, czyli momentem kiedy do obiegu weszły kapsle z pajacami czy innymi smokami (pozdro Smoku
)
Istniała organizacja zwana Stowarzyszenie Małych i Średnich Browarów Polskich, która później przemianowała się na Stowarzyszenie Regionalnych Browarów Polskich
https://browaryregionalne.pl/
Członkami-założycielami byli właściciele browarów Olsztyn-Kormoran, Miłosław, Konstancin, Jabłonowo, Bielkówko, Czarnków i kilku innych. Swego czasu działał tam również Marek Jakubiak, ale go stamtąd wyrzucili albo sam się wypisał, odkąd zamiast interesować się swoim biznesem piwowarskim zaczął więcej zajmować się polityką.
W każdym razie organizacja powstała między innymi aby robić lobbing na rzecz zapisów prawa sprzyjającym małym browarom oraz robić wspólne zakupy surowców i materiałów aby obniżyć koszty.
To właśnie to Stowarzyszenie jest odpowiedzialne za kapsle Polskie Piwo, które nie wiem czemu teraz są w dziale "Produkcja na zlecenie" - pewnie dlatego, że nie było żadnej bardziej odpowiedniej kategorii (przyznaję się ze nie pamiętam). Były używane równolegle na butelkach wielu zrzeszonych tam browarów. Pamiętajmy, że w tamtych czasach zdecydowana większość produkcji tych browarów to delikatnie mówiąc piwa niskich lotów, żeby nie powiedzieć wprost, że mózgotrzepy dla żuli i dresów, i miały zwykłe czarne lub złote kapsle, aby było taniej. Rewolucja kraftowa nadeszła dopiero kilka lat później.
Później ktoś z firmy Promet w Turku uderzył do tego Stowarzyszenia i chyba w ramach chęci nawiązania szerszej współpracy podarował lub może tanio sprzedał serie ze znakami zodiaku, wydrukowane w tej firmie jako reklama i pokazanie możliwości produkcyjnych. Tak jak pisałem we wcześniej cytowanym tu moim poście, kapsle te rozdawane były również lokalnym producentom oranżad i wody z całego kraju i sprzedawane zarobkowo kolekcjonerom - w każdym razie nie było żadnej reguły gdzie się pojawiały i na czym, bo najprawdopodobniej były rozdawane jako próbki handlowe (damy ci kilka kartonów gratis, a może ty później kupisz od nas więcej własnych wzorów).
Browary ze Stowarzyszenia również kładły te kapsle na swoje piwa. Na 100% pamiętam, że Konstancin albo Jabłonowo, miały kontretykiety z napisem "zbieraj serie kapsli" lub jakoś tak. Ale odkąd galeria na browar.biz poszła się paść, to nie mam skąd wkleić zdjęcia, ale etykieciarze na pewno to znajdą.
No ale do rzeczy. Rozdawanie kapsli poskutkowało tym, ze Kormoran zamówił w Promecie kolejne serie, które były dedykowane tylko dla nich i to dlatego są w katalogu jako pełnoprawne kapsle, a nasz znajomy I.Sz. do dzisiaj na Allegro sprzedaje produkcję firmy z tamtych czasów. Kapsle mają sygnaturę CP, ponieważ CanPack zlecał produkcję do Prometu jako podwykonawcy dla zamówień o niskim wolumenie. Jakoś tam się wszyscy dogadali.